Pewnego dnia około 5 dniach temu dałem dużegochomika 60 cm Pytonowi kólewskiemu który po ataku złapał chomika i prubował dusić ale Chomik się wyrwał. A waż z dziwnym krztałtem szczeki ucekał od Chomika zaraz po tym wyciagłem chomika z terrarium a waż prostował szczeke. Bardzpo sie zaniepokoiłem.....lecz czekałem aż odpocznie i co sie bedzie działo z jego szczeka, zauwarzyłem że otwierał paszcze i prostował ją. Lecz dzisiejszego dnia wrzuciłem młodego chomiczka lecz waż atakował ale nieumiał złapać i upolować oraz połknać ssaka. Bardz sie zdziwiłem.. co to może być lecz ponowiłem i wrzuciłem ponownie chomika ale Pytna atakował ale nic z tego nierobił i wyciogłwem chomika i patrzałem co robi waż a.. on prostuje szczeke tak samo jak kilka dnie wcześniej. ZANIEPOKOJENIE WZRASTA... niejje juz 2.tygodnie CO MAM ROBIĆ? Weterynaże u których byłem nieznaja sie na tym... BOJE IE ŻE ZDECHNIE ALE WIEM ŻE NIEZDECNIE Z BULU TYLKO Z GŁODU> SZCZEKA SIĘ ZAGOI ALE JEŚĆ NIEUMI UPOLOWAĆ Ja zrobiłem, tak wziołem martwego gryzonia i dałem do terra ale waźż nieruszył przez noc ani troche. Wiec wziąłem mieso i pokroiłem w takie pyci kawałki i na przymus wkładałem do paszczy a on po trochu łykał. Jak niebedzie głodny to mu sie zagoi .. ale potrzebuje waszej rady czy dobrze zrobiłem czy zle? Niewiem mi radzono by na przymus... wiec posłuchałem moze tu ktoś sie z tym spodkał... Dzieki Pozdrawiam..