Szczerze pisząc to jak już mi sie urodzi 10-20 myszek i wszystkie pokolei miałbym zabijać o kant stołu to nie wiem czy dam rade. Jedną dwie ale nie kilka :-( Nie wiem jak rozwiąże ten problem
Robie sobie zapasy na zimię bo zimą nie będę hodować bo by mi na balkonie zamarzły.