Strona 6 z 7 PierwszyPierwszy ... 4567 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 66

Wątek: początek z jadowitymi

  1. #51

    Re: początek z jadowitymi

    dark czy TY sie słuszysz?! Może to nie dużo z punktu widzenia matematyki ale nie jeśli chodzi o życie. A podrugie pozostałe 97% ma silne powikłania. A co do leczena to lekarz nie pomoże dopuki nie będzie miał surowicy. O którą jest bardzo ciężko w naszym "kochanym" kraju.

  2. #52
    MichalDD
    Guest

    Re: początek z jadowitymi

    W Stanach, zeby miec jadowitego weza, w wiekszosci stanow trzeba miec bardzo trudne do zdobycia zezwolenie. W wielu stanach nie wolno miec w ogole takiego weza.


  3. #53
    --->Mimi<---
    Guest

    Re: początek z jadowitymi

    Hm Jak się naprawde "kocha" węże to można się czasem dla nich narazic...
    Najlepiej się zamknąc w domu i siedziec w łóżku bo jak sie wyjdzie z domu to jest ryzyko że cie ktos zastrzeli albo cie samochód rozjedzie....
    Pozatym Dark pisze że ma 12 lat doswiadczenia... to chyba wystarczająco żeby wiedzieć co się robi.

  4. #54

    Re: początek z jadowitymi

    Surowice już zamówiłem 5 ampułek 95 euro firmy Behring

  5. #55
    El Shuya
    Guest

    Re: początek z jadowitymi

    Moim najbardziej niebezpiecznym zwierzęciem jest nieoswojony 180cm camiec e.teniura-jak widać nie posiadam jadowitych zwierzątek choć wiele razy próbowano mi je wcisnąć za bezcen lub nawet za darmo.Spędziłem trochę czasu na obserwacji zwierząt jadowitych w naturze i pewnie dlatego jak do tej pory nie skusiłem się na żadne z nich.


  6. #56
    El Shuya
    Guest

    Re: początek z jadowitymi

    ciekawe czy będziesz ją zamawiał co 3 miesiące za 95 euro a co do przedszkolaka to tłumacze co oporniejszym że dla trupka nie ma znaczenia co go użarło.-i jestem w 100% pewien że większość twoich podopiecznych to będą zwierzęta z odłowu bo co może kupisz je legalnie z zachodniej hodowli za euro-hehe

  7. #57
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: początek z jadowitymi

    El Shuya - nie biorę aktywnego udziału w dyskusji - swego czasu pisałem już na ten temat morze listów - jak się okazuje bezskutecznych. Zawsze znajdzie się ktoś nowy - komu zabraknie nagle adrenaliny......
    Popieram Twoje zdanie całkowicie.
    Po co komu odbezpieczony granat w domu? Czy ktoś zaśnie spokojnie w pomieszczeniu z jadowitym wężem?
    Kwestia bezpieczeństwa i doświadczenia? Stopień jadowitości?
    Przepraszam - (nie chcę nikogo urazić) - TO BZDURY I DZIECINADA!

    POLSKIE PRAWO ZABRANIA POSIADANIA ZWIERZĄT JADOWITYCH (PODOBNIE JAK W USA) BEZ ODPOWIEDNIEGO ZEZWOLENIA. A PRAWO NALEŻY PRZESTRZEGAĆ I SZANOWAĆ.
    DLA WŁASNEGO BEZPIECZEŃSTWA!


  8. #58
    El Shuya
    Guest

    Re: początek z jadowitymi

    Inaczej panował by totalny chaos i anarchia


  9. #59

    Re: początek z jadowitymi

    Witam
    poniewaz interesuje mnie jedynie ten watek Doktorze - gdzie i na jakich warunkach mozna starac sie o zezwolenie na hodowle wezy jadowitych???? - bo jak narazie zetknolem sie jedynie z bzdurna ustawa (ktora zreszta latwo interpretowac na swoja korzysc - przetrzymujac np. V.ursini , T.albolabris , S.miliaris itp.) do ktorej brak przepisow wykonawczych,na dodatek lamiaca demokratyczne prawa obywateli.
    Czy wyszlo moze "cos' w tej tematyce do czego dotad nie dotarlem????
    Pozdrawiam

  10. #60

    Re: początek z jadowitymi

    popieram Curtusa co do wszelkich bzdurnych ustaw, tak na marginesie co do szanowania prawa itd. to z pewnej wypowiedzi wynikało by że nie szanuje go około 50% terrarystów (rozpatrując wedle prawa) i pewien sklep we wrocławiu zresztą nie jedyny.

    Pozdrawiam

    Ps. taka dyskusja jak wiele innych do niczego nie doprowadzi najlepiej żeby tą kwestię omówić pewnie w gorącej atmoswerze na wrześniowym zlocie we wrocławiu ;-)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •