Witam

Dane wejsciowe:
1. Waz Tajwanski ma okolo 1 roku i 90cm
2. Temp. terra 27-28 stopni
3. Wilgotnosc 63-70 procent
4. Jest u mnie 4 dni.

Efekt:
1. Wypluta mysza lezy w terrarium

Dzisiaj mial miec pierwsze karmienie. Dostal myszke i po jakis 5 minutach ja zwrocil w calosci. Myszke chwycil pewnie od glowy, pozarl tak jak powinien....no i nie wyszlo.
Mysle, ze popelnilem blad (i to taki, ze powinienem byc chyba sfotografowany i pokazywany w ksiazkach), albowiem (jako zupelnie poczatkujacy terrarysta) dalem sie poniesc emocji. Poniewaz myszka latala po terrarium, a Waz jakby jej nie widzial (schowal sie za basenem), to pozwolilem go sobie wyciagnac (czym go zapewne zdenerwowalem). Co prawda on zachowal sie jak prawdziwy Waz i jak tylko zooczyl myszke, to ja sprawnie zjadl, ale mysle, ze moje poczyniania go bardzo zestresowaly.
Tak wiec mam ogromnego kaca, tym bardziej, ze staralem sie do tej pory zapewnic mu jak najlepsze warunki. A tu taka wpadka. Mam jednak nadzieje, ze jak odczekam jakies 2 dni i dam mu znowu to strawi jak nalezy.
Uffff. I tym optymistycznym akcentem czekam na opieprz.

pozdr.Piotr