-
Re: !!!WOLNOŚĆ DLA NATRIXA!!!
jak tylko sie rozbierze
-
Re: !!!WOLNOŚĆ DLA NATRIXA!!!
Moj poprzedni post w temacie nie miał na celu nikogo obrazac lecz tylko przekazać moje zdanie. Nawet w przypadku bezposrednio zainteresowanego nie była to ocena jego jako osoby, lecz ocena konkretnej sytuacji i wydarzenia. Tylko nieliczne odpowiedzi do mojego postu, próbowały sie odniesć do meritum sprawy. To jest oczywiscie eufemizm.
Natomiast nie mogę pominąć postów Jarka Zajączkowskiego DVM (skoro tak sobie życzy być tytułowanym) i do nich się nie ustosunkować. Dosłowny cytat z mojego postu: "Natomiast wypowiedzi np. Jarka Z. mnie wręcz przerażają..." oznacza ewidentnie przywołanie przykładu pewnej wypowiedzi a nie samą wypowiedź, tym samym nie jest to ocena autora. Oczywiscie moje przerażenie było (i jest) spowodowane zupełnie jednostronnym i bezkrytycznym podejsciem do problemu w wielu postach, a nie NP. DZIAŁALNOŚCIĄ LUB WIEDZĄ AUTORA takiego czy innego postu.
Ripost które się pojawiły ze strony pana Jarka nie rozumiem (wolę nie rozumieć) i poproszę o odpowiedz ( na temat) w formie która dla innych mogła by być przykładem.
Tak czy inaczej problem jest i wcale nie uważam że tych pare wypowiedzi-inwektyw go rozwiązało. Myslę że warto wątek kontynuować na nieco innych zasadach.
Anaola
PS. Nie zawsze mam czas aby szybko odpowiedzieć
-
Re: !!!WOLNOŚĆ DLA NATRIXA!!!
oj bzy bzy.... napisze na podstawie tej wypowiedzi prace magisterska.
-
Re: !!!WOLNOŚĆ DLA NATRIXA!!!
Śledzę tę dyskusję i czekałem na Twoją odpowiedź anaolo. Niestety, jeszcze bardziej zagmatwała ona sprawę Twojego stanowiska, ktore zrozumiałem zresztą podobnie jak chyba wszyscy je komentujący: uważasz za naganne i godne potępienia odebranie dzieciakowi chronionego zwierzęcia w celu wypuszczenia go na wolność, po wcześniejszych próbach tłumaczenia i nakłonienia chłopaka, by zrobił to sam. Jeżeli chęć ochrony przedstawiciela rzadkiego gatunku uważasz za "jednostronne i bezkrytyczne podejscie do problemu", to nie wiem, co o tym myśleć. Zresztą trudno z Twojej drugiej wypowiedzi wywnioskowac, o co naprawe Ci chodzi. Za to pierwszą przeczytałem chyba ze trzy razy, tak zdumiewające wydało mi się Twoje stanowisko w tej sprawie.
-
Re: !!!WOLNOŚĆ DLA NATRIXA!!!
Również śledzę tą dyskusje, mimo że narazie nie uznałem za stosowne zabierać głos. Teraz podpisuję się pod postem Aleksandra. Anaolo, o co Ci chodzi??? Mówisz, że wypowiedzi nie dotykały meritum sprawy, a moim zdaniem odnosiły się do niego w pełni! Piszesz także: "Tak czy inaczej problem jest". Przepraszam, ale gdzie, bo ja go nie zauważam, chyba że w kwestii ukarania tego gówniarza, który nosił węża w kieszeni? Czekam, aż ustosunkujesz się do odpowiedzi na Twój pierwszy post, bo na razie tego nie zrobiłaś.
Swoją drogą ja też nie znoszę anonimów i w tej kwestii w pełni zgadzam się z dr Zajączkowskim(zresztą w innych również.
Pozdrawiam
-
Re: !!!WOLNOŚĆ DLA NATRIXA!!!
O to rozumiem, jest watpliwosc, jest pytanie - uprzejmie słuze wyjasnieniem. Tym bardziej ze jak mi sie wydaje moje lenistwo i lapidarny styl wprowadzily to zamieszanie. Od razu wyjasniam ze uzyte okreslenia w tym poscie odnosza sie do zjawisk a nie konkretnych osob. Chociaz bedzie tez wyjatek.
a) Najpierw w sprawie zasadniczej: ochrona tego gatunku i wielu innych JEST sprawa istotna i to nie podlega dla mnie zadnej dyskusji.
Ale teraz zupełnie czyms innym jest realizacja tej ochrony i stosowane metody.
b) Moim zdaniem: ukrasc zlodziejowi to tez kradziez (chyba ze robi to okradziony) i nie chce widziec tu zbyt wielu okolicznosci lagodzacych, bo to daje usprawiedliwienie kazdemu kto kradnie. Kazdy sie tlumaczy 'jakimis' okolicznosciami i dotyczy to nie tylko kradziezy.
c) do realizacji różnych zadań trzeba mieć kwalifikacje, w szczególnosci dzieci nie są od tego aby wymierzac sprawiedliwosc. Co oczywiscie nie oznacza stania z boku w chwilach wątpliwych.
d) skuteczną ochronę przyrody uzyskamy wpajając takie idee dzieciarni w szkołach (dzieciarnia mam nadzieje sie nie obrazi), straszenie policją czy inne nie adekwatne pomysły po fakcie, tu nie pomogą.
Cytat: "Chciałem mu wytłumaczyć, żeby go wypuścił, ale nie. Chciałem go odkupić, ale nie." A gdzie jest napisane: "chcialem mu wytłumaczyc jak go przetrzymywac w dobrych warunkach"? To dałoby mozliwosc nawiazania kontaktu, zysk na czasie. Moze następnego dnia dalby sie przekonac, moze mialbys kolejnego kumpla?
A tak przy okazji, ten waz to nie powinien juz być na wolnosci?
To co zostało przedstawione to jest moje zdanie (choc na szczescie nie tylko) i nie moge oczekiwac ze kazdy i w kazdych okolicznosciach sie ze mna zgodzi i ja PAMIETAM ze nie daje mi to prawa do pomiatania każdym kto wyraza tu inne poglady.
Anaola
-
Re: !!!WOLNOŚĆ DLA NATRIXA!!!
Jezu... Pytasz:"A gdzie jest napisane: "chcialem mu wytłumaczyc jak go przetrzymywac w dobrych warunkach"?", mimo, że chwilę wcześniej napisałaś, że wiesz, że są to zwierzęta chronione! Przetrzymywanie ich jest więc łamaniem prawa. Oburzasz się tak "kradzieżą", a sama namawiasz do złego?
I jeszcze o tej kradzieży... Nie może być tu mowy o tym, że tego złodzieja okradziono! Piszesz, że mogłoby by to być dopuszczalne, jeżeli odebrałby to od złodzieja okradziony. Pytam: JAK? Jak przyroda coś może sama odebrać? Nie ma takiej możliwości! Jedyną drogą jest przywrócenie jej własności przez czyjeś ręce. I tak się stanie - zaskroniec do niej wróci (ma nadzieję . Nie będę się także tutaj rozwodził na bezpośrednim, moralnym rozważaniu tej "kradzieży", ale moim zdaniem nic tu takiego nie było.
Jakie "kwalifikacje" miałaś na myśli?
A tak przy okazji, to minął dopiero tydzień i wątpie, by wąż doszedł już do siebie po takiej "imprezie"...
Dalej: nie jestem zwolennikiem wychowania bezstresowego i uważam, że straszenie policją może pomóc i nierzadko pomaga. Co oczywiście nie wyklucza tego, że trzeba wpajać pewne rzeczy "od małego".
I na koniec mała dygresja. Ja nie mam kumpli, którzy trzymają 3 dni węże w kieszeni i nie sądzę, żeby taki gówniarz mógłby zostać moim kumplem.
Pozdrawiam
-
Re: !!!WOLNOŚĆ DLA NATRIXA!!!
O ile pamiętam ze szkoły to oczywiście mówiono nam o ochronie przyrody, pewnie nawet ktoś sie starał nam to wpajać, co nie przeszkodziło różnym małym zwyrodnialcom np. nadmuchiwac żab przez słomkę. I naprawdę mieli wtedy głęboko w d... panią od biologii i jej ochronę środowiska. Jeśli takie metody nie skutkują, to nie ma co na siłę w imię jakiś idei na nich przestawać.
Po drugie: mały dzieciak przetrzymujący chronione zwierzę robi w mikro-skali to, co przemytnicy zwierząt chronionych w skali gigantycznej (abstrahując od motywów). Czy konfiskatę transportu np. żółwi na granicy i rozlokowanie ich w ogrodach zoologicznych też nazwiesz kradzieżą???
I o jakich kwalifikacjach mówisz w punkcie c? Kwalifikacjach do ochrony przyrody "na własnym podwórku"? Do tego wystarczy trochę rozsądku i dobrej woli, potrzeby specjalnych kwalifikacji tu nie widzę.
-
Re: !!!WOLNOŚĆ DLA NATRIXA!!!
Przykre, że nie rozumie Pani (dalszy ciąg szkolenia w sztuce dobrego wychowania - proszę zwrócić uwagę na dużą literę w wyrazie "Pani")ripost. Myślę, że brak zrozumienia dotyczy również treści pierwotnej wypowiedzi. Taka sytuacja może mieć swoje źródło albo w prozaicznym braku rozumienia słowa pisanego albo w chęci zdyskredytowania autora poprzez przypisanie mu pochwały zachowań kryminalnych. Kończąc temat (mam nadzieję, ze Natrix znajdzie się na wolności) mam nadzieję, że wyzbędzie sie Pani wstydu ujawniania swoich poglądów pod swoim własnym nazwiskiem, szczególnie wtedy, kiedy decyduje się Pani na ataki w stronę kogokolwiek.
ps. dziękuję za użycie (tym razem) mojego pełnego imienia i nazwiska. W przypadku Pani tego właśnie sobie życzę. Przyjaciele, których nie mało poznałem dzięki TCP nazywają mnie inaczej.
-
Re: !!!WOLNOŚĆ DLA NATRIXA!!!
Mr.Q
Prawdziwy z Ciebie bohater.
Z tego powodu mianuję Cię oficjalnie Żbikiem i nadaję stopień kapitana:-)
A na poważnie jak już mama i tata Ci wytłumaczą żeby wypuścić tego węża he he he -to nie zapomnij że ważną rzeczą jest to abyś to zrobił w miejscu gdzie natrix natrix ma swoje naturalne stanowiska.
Na nic się zda fakt że wypuścisz go tam gdzie nie ma innych zaskrońców.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum