Dziekuje Krzysztofie tez mam taka nadzieje tym bardzie ze jaj jej z terra nie wyciagam otwieram i siadam przed ona sam wychodzi zawsze podchodzi najpierw do mnie i do mojej reki, jak wyszłam z nia w ciepły dzien na dwór chetnie ogladała okolice ale koniec ogona miała caly czas owiniety wokol mojej kostki i wydladała kal wskazówka poruszajaca sie dookoła mnie