Jest jeszcze cos takiego jak hurtownie, importerzy, itp. A jak i tak pojedziesz na giełdę to masz tam wielu sprzedających. Sprzedawać może i hodowca, i importer, i zwykły handlarz. Towar niby ten sam ale różne ceny. Czasem bardzo okazyjne. Jednak jakość jego jest bardzo różna. Nie zawsze więc tanio oznacza dobrze. Zauwaz, że są stoiska gdzie jest mało zwierząt ale mimo to są oblegane i inne obok gdzie towaru jest w bród, ceny niższe, a klientów niewielu. Poza tym zauważ, że najwięksi z kupujących spędzają tam mało czasu. Nie wybierają towaru. Odbierają tylko to co wybrali dużo wcześniej. Można wiec znaleźć na giełdzie coś co nawet na niej nie było oferowane, gdyż tam nastepuje tylko odbiór towaru (klient wczesniej juz go wybrał i jedynie miał sie zgłosić po odbiór).
poza tym zawsze jest towar dla "wszystkich" i dla "stałych klientów". Ten drugi niby niczym się nie różni, ale jednak ... inne źródło, pochodzenie, czystość genetyczna, stan zdrowia, itp. A stoisko to samo.
Ja zawsze lubiłem obserwowac handel, każdej branży. Czasem można dużo zauważyć nawet w krótkim czasie. Jak się przyjrzysz pracy np w sklepie mięsnym to zobaczysz, że nie każdy rodzaj mięsa jest danego dnia polecany stałym klientom. Tak samo jest ze zwierzetami. Są one różnej jakosci. Czasem różnia sie ceną. Jednak laik nie zwsze jest w stanie rozróżnić te lesze od gorszych.
Ale się napisałem. Nie wiem tylko czy do końca z sensem takim jaki miał być.