witam... mój wąż ma w niektórych miejscach na ciele takie jakby "zerwane" łuski. to wygląda jakby zszedł z nich za wcześnie naskórek. czy możę to być spowodowane długotrwałym życiu w terrarium myszy? w efekcie mysz żadna z czterech (nie na raz oczywiście) nie została zjedzona... jak moge mu pomóc? czy może samo to zniknie po pierwszej wylince?? prosze napiszcie bo nie wiem czy mam iść do weterynarza...