Pytanie - czy podczas wylinki można brać węża na ręce?

[reed]

Jak juz ktos powiedzial :
Można jasne , tylko musisz juz miec jakies obycie ze swoim pupilem, musisz go znac.
Ja pomagam nie raz swojemu boaskowi w wylince i jakos nie kąsa mnie i nigdy go nie uszkodzilem.
Samo rozpoczęcie "aktu" wylinki jest niesamowicie ciekawe i fajne, to naprawde przyjemne i zarazem smieszne przezycie

[DJP]

Sorry ale nie sądze żeby Twoj wąż uważał to za "śmieszne przeżycie". Dla węży jest to bolesne zło konieczne.

[reed]

Oczywiscie, ale czy to cos zmienia ?
Mozemy im pomoc w tej trudnej dal nich chwili, ja zazwyczaj kompie boaska , potem sam na moich rekach zrzuca skorke bez wiekszych problemow i nie zmeczy sie tyle co w terra.
Oczywiscie nie robie tak przy kazdej wylince, czasem tylko jak akurat trafie na moment w ktorym widac ze zaczyna.