Witam
Od przeszlo tygodnia jestem posiadaczem weza smugowego i jak pisalem w watku "podziemny waz" gad ciagle sie zakopuje i praktycznie nie spedzil z wlasnej woli nawet 10 minut na powierzchni.Odjąłem troche torfu bo rzeczywiscie bylo tego dobre kilka centymetrow ale waz wciaz sie zakopuje z ta roznica ze lezy teraz na gołej szybie dna terrarium. W dodatku zakopuje sie w rogu terrarium i to w miejscu najslabiej dogrzanym gdzie panuje temperatura niewiele ponad 20 stopni. Wczoraj wieczorem po wzieciu weza na rece zauwazylem dziwne zachowanie a mianowicie co chwila dalo sie zauwazyc takie "mlaśnięcie" polaczone z lekkim otwarciem pyska, wydaje mi sie ze to moze byc kichanie, choc trudno mi okreslic bo nigdy nie widzialem jak waz kicha aha i co jakis czas leciutko rozwierał połowe pyska na chwile.Wiem ze w sytuacji zaziebienia weza nalezy podniesc mu temperature i czekac, jednak wszystko komplikuje fakt ze ciagle siedzi pod ziemia w najzimniejszym kacie terra w dodatku na zimnej szybie. zamontowalem nad nim zarowke tak ze temperatura sciolki wzrasta do 30 stopni. Jak moge go przekonac do prowadzenia jednak nadziemnego trybu bo podejrzewam ze to jego przebywanie pod ziemia w nie za cieplym kącie terra, moze powodowac wlasnie przeziebienia. Bardzo prosze o porady i wskazowki odnosnie tej sytuacji (czy opisane przeze mnie objawy to rzeczywscie kichanie, czy moze co innego?) , bede bardzo wdzieczny za wszelka pomoc.
Aha dodam ze dzis mu zeszlo zmetnienie oczu.
Z gory serdecznie dziekuje i pozdrawiam.