-
Re: Wielka Prośba
Co do tego jak przekonac mame..hmmm
Ja poprostu zaczalem urzadzac sobie juz terro. a gdy skonczylem i matka zobaczyla ile w to wlozylem pracy , to jakos "zmiekla" i pojechalismy po "zmije"
P.S. Musisz jej caly czas o tym gadac , gadac w kolko ze chcesz weza , ze on jest fajny bo to albo bo tamto.... itp.
Pozdr.
VooDoo
-
Re: Wielka Prośba
ja naszcesie nie mialem tego problemu maja matkabardzo lubi zwierzaki jak zobaczylem weza to nadrugi dzie bylo gotowe terarium . u mojego kumpla byl tez ten sam problem on z ojcem chcieli a matka tego nietolerowala i kupili w malej tajemnicy weza jakpojechali o wroclawia a teraz matka jego bardzo lubi tego pieknego gada
-
Re: Wielka Prośba
Witam.
Najprosciej bedzie chyba dogadac sie z ojcem, i zrobic mamie niespodzianke.
-
Re: Wielka Prośba
Witam!
Dobrze że pytasz :-)
bo właśnie wczoraj odbyły akt kopulacji :-)))))))))))
NIe wiem co z tego wyjdzie bo to nie ta pora i po raz pierwszy się za to zabrały wiec nie jestem nastawiony na sukces aczkolwiek mam cichą nadzieję ze się uda!
Pozdrawiam!
-
Re: Wielka Prośba
mnie zawsze fascynowaly gady z mama to nie przeszlo po slubie z zona tez bylo ciezko o wezu nie chciala slyszec ale po roku przekonalem ja do jaszczurki (gekon lamparci) no i sie zaczelo tak pokochala gady ze za chwile byl nastepny gekon potem agamka a po remoncie mieszkania mam obiecanego weza tych zwiezat nie mozna nie kochac to samo z moimi znajomymi wiekszosc na slowo gad robilo fujjjj ale jak zobaczyli z bliska dotkneli kazdy zmienil zdanie i teraz mama nawet jak do mnie przychodzi jest tymi zwierzakami zafascynowana powodzenia
-
Re: Wielka Prośba
Jeśli mamę już prosiłeś to sprubuj coś śmieszniejszego np: powiedz mamie że jej nie zje, że nie ucieknie iże nie znajdzie go w koszu na pranie tak jak moja mama i omal nie wylądowała w szpitalu.
-
Re: Wielka Prośba
czesc
tez milem ten problem ale z czasem moja Mama zmienila zdanie, co prawda na rece go nie bierze, ani nie chce patrzec na gryzonie jakie przynosze do domu (mówi ze jest Jej szkoda tych skazancow)
ale ja opiekuje sie wezem a Ona robi swoje i tak to jakos jest :-))))
powodzenia!
moorii
-
Re: Wielka Prośba
cze,
ja moja postawilem przed faktem dokonanym. wrocila z pracy i waz byl, krzyczala,nie wchodzila do pokoju, w koncu jej przeszlo,nawet patrzy na niego juz
pozdrawiam
matii
-
Re: Wielka Prośba
Macie rację tak jest z kobietami,najpierw nie chcą słyszeć o wężach a potem wszystko się zmienia ale najpierw muszą same zobaczyć i dotknąć.Proś mamę aż do skutku a ani Ty ani Ona nie bedziecie żałować.Życzę powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum