To co mam to zastrzyki zawierające atropinę. Przepisal mi je lekarz specjalnie na okazję ew.ukąszenia. Są to zastrzyki jednorazowe które powodują "zaciśnięcie" naczyń krwionośnych i ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się jadu po organiżmie. Nie jest to czysta atropina bo żaden lekarz nie przepisuje takiego leku...

Co do tego kiedy robilem sobie zastrzyki to to chyba dziwne i śmieszne pytanie. Chyba że drogi Dr.Rafale uwazasz że zrobienie sobie zastrzyku to jakaś nadludzka umiejętność...:-)

Wrazie czego informuję że sobie jeszcze nie robilem ale robilem znajomej osobie i nie uważam żeby to bylo specjalnie trudne. Codziennie tysiące osób chorych na np. cukrzycę robi sobie zastrzyki i jakoś nie uważają się z tego powodu za istoty specjalnie w tym kierunku utalentowane.

ps

Dla zainteresowanych lek nazywa się Fastject i chyba warto jest mieć go w swojej domowej apteczce.