Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 24

Wątek: T.STEJNEGERI -jak oswoić?

  1. #11

    Re: T.STEJNEGERI -jak oswoić?

    To co mam to zastrzyki zawierające atropinę. Przepisal mi je lekarz specjalnie na okazję ew.ukąszenia. Są to zastrzyki jednorazowe które powodują "zaciśnięcie" naczyń krwionośnych i ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się jadu po organiżmie. Nie jest to czysta atropina bo żaden lekarz nie przepisuje takiego leku...

    Co do tego kiedy robilem sobie zastrzyki to to chyba dziwne i śmieszne pytanie. Chyba że drogi Dr.Rafale uwazasz że zrobienie sobie zastrzyku to jakaś nadludzka umiejętność...:-)

    Wrazie czego informuję że sobie jeszcze nie robilem ale robilem znajomej osobie i nie uważam żeby to bylo specjalnie trudne. Codziennie tysiące osób chorych na np. cukrzycę robi sobie zastrzyki i jakoś nie uważają się z tego powodu za istoty specjalnie w tym kierunku utalentowane.

    ps

    Dla zainteresowanych lek nazywa się Fastject i chyba warto jest mieć go w swojej domowej apteczce.


  2. #12

    Re: T.STEJNEGERI -jak oswoić?

    Polecam zaprzestanie trzymania tych węży jeśli Ty masz takie pytania to znaczy że nie powinienes ich w ogóle posiadać to sa jadowite zwierzaki !!
    słyszałeś powiedzenie "wychowac żmije na własnej piersi"? Chyba nie więc dobrze radzę zajmij sie niejadiowitymi zwierzakami (nie agresywnymi też)
    pozdrawiam
    Wiciu

  3. #13
    pylius
    Guest

    Re: T.STEJNEGERI -jak oswoić?

    ja uwazam ze nie powinno sie myslec o oswajaniu jadowitych , sam mam trimeresurusy , obecnie juz 3 (parka t.a i samiec t.s) , mialem czesto kontak z doroslym durissusem, kobrami i innymi wezami tego typu i wogole nie mam zamiaru ich posiadac , szczegolnie jak sie widzi przypadki typu : waz prawie ukasil znajomego , brakowalo 2 cm , to naprawde zycie nabiera troszke wiecej wartosci w takim momencie.

  4. #14

    Re: T.STEJNEGERI -jak oswoić?

    Sorry że to napiszę, ale dla mnie próba oswajania jadowitych węży jest po prostu szczytem bezmyślności i braku jakiejkolwiek odpowiedzialności.

    Rozumiem że masz już spore doświadczenie żeby w sytuacji stresu zaaplikować sobie odpowiednią dawkę atropiny:-)

    Kiedy czytam takie posty - jestem rzeczywiście za zakazem posiadania zwierząt jadowitych.
    Jeśli coś się stanie - już media na pewno będą o tym krzyczeć i na pewno przyczynisz się do popularyzacji terrarystyki w naszym kraju:-)

    Pozdrawiam


  5. #15
    pylius
    Guest

    Re: T.STEJNEGERI -jak oswoić?

    popieram tu snakes`a .

  6. #16

    Re: T.STEJNEGERI -jak oswoić?

    Owszem, owszem.
    Ale uważam że jeżeli zabieracie już koledzy glos w sprawie podanego tematu to chociaż przeczytajcie dokladnie co jest tu napisane. - post nr. 3...

    Dobrze by bylo również gdybyście przeczytali dokladnie opis zwierzęcia o którym się wypowiadacie. Opis T. stejnegeri znajduje się na stronie terrarium.com.pl w dziale "Opisy gatunków".

    Co do powiedzenia które przytoczyl kol. Wiciu cyt."wychowac żmije na własnej piersi" to dotyczy to raczej kogoś kogo się nie lubi i stosuje się to do czlowieka a nie do zwierzecia...

    Następna sprawa to taka że mialem już bardziej jadowite zwierzęta np.rybki w akwarium morskim i jeszcze jakoś żyję -a wnioskując z waszych wypowiedzi już nie powinienem:-)

    ps

    Do kol.Wicia
    Jest jeszcze inne powiedzenie "Strach ma wielkie oczy"


  7. #17

    Re: T.STEJNEGERI -jak oswoić?

    Czytałem o tym gatunku węża i muszę przyznać ,że bardzo ciekawe, chociaż nie ma znowu tak strasznie.Jednak ja bym w domu takiego węża nie hodował ze względu na rodzinę i zostanę przy niejadowitych.

  8. #18

    Re: T.STEJNEGERI -jak oswoić?

    Samo hasło "oswoić" jadowitego węża trąci głupotą pytającego niestety ale takie traktoweanie terrarystyki nie służy terrarystyce polecam lekturę stron poswieconym ukaszeniom węży poogladnie zdjęć rozmowy z osobmai pokasnymi. wychować żmije na włsnej piersi stosuję sie do ludzi ale ma pochodzenie odzwierzece i właśnie Ty myślisz że co oswoisz sobie grzechotnika i on przyzwyczajony cie nie dziabnie Strach ma wielkie oczy ale głupota czyni szkody i to nie tylko głupiemu po zatym po ukąszeniu też będziesz miał wielkie oczy czego nie zycze nikomu
    ukąśzenie trwożnic "zielonych" nie jest moze smiertelne ale wcalke do przyjemnych nie nlaeży doświadczyłe tego na własnej skóre nie raz i popmimo zachwania wielu norm bezpieczeństwa to zwierzakowui się udało nie mnie.
    Tragedia w naszym r\kraju bmusi kiedys nastapic i by temu zapobiec jestem zdecydowanym zwolennikiem zakazu trzymani jadowitych węży w hodowlach amatorskich a nielegalnych posiadacvzy ścigć z litery prawa i surowo karac bo głupotę trzeba karać.

    Pozdrawiam rozsądnych terrarystów
    Wiciu

  9. #19

    Re: T.STEJNEGERI -jak oswoić?

    Drogi Wiciu!

    Informuję Cię że są ludzie w tym kraju którzy myślą o tym by reaktywować i chronić siedliska np.żmij. Co więcej, jeżeli im się to uda to będziesz się musial chyba przyzwyczaić do tego że jakiś jadowity gad gdzieś na Mazurach może ci przypadkiem wpelznąć do namiotu... Wiem z twoich wypowiedzi że byloby to zapewne dla ciebie wielkie i wstrząsające przeżycie.
    Jeżeli o mnie chodzi to powiem szczerze że bardziej się obawiam dużego rotwailera lub dobermana który biega po osiedlu bez smyczy i kagańca niż tego STRASZNEGO stejnegeri.

    Przy najblizszej okazji gdy będziesz meldowal na komisariacie o jakimś hodowcy jadowitych pajaków lub węży, zapytaj się o duże psy -bo każdy się przecież czegoś boi. Ty glupoty i weży a ja psów.


  10. #20

    Re: T.STEJNEGERI -jak oswoić?

    Zerknij sobie na:
    http://www.snakes.pl/jadowite/info/u...ukaszenia.html
    potem dokładnie sobie przemyśl, czy jadowite węże można i powinno się oswajać oraz jak bardzo przyczynisz się terrarystyce jeśli Cie ukąsi.

    Nie piszę, że na 100% zostaniesz ugryziony, jednakże Twoja lekceważąca postawa jest po prostu brakiem odpowiedzialności. Mam wrażenie że gdybyś naprawdę został ukąszony i miał z tego powodu jakieś poważniejsze powikłania zacząłbyś się nad tym zastanawiać i dopiero wtedy zrozumiałbyś istotę problemu (a nie chodzi mi bynajmniej o Twój ból czy zdrowie).
    Osobiście Ci tego nie życzę - ale sam się o to prosisz.

    Pamiętaj tylko, że po każdym ugryzieniu kogokolwiek przez jadowitego węża, nawet wynikającym z bezmyślności opiekuna pokaże się w mediach nagonka na jadowite, zabójcze węże. A dzięki takim ludziom jak Ty, możliwość uregulowania prawnego hodowli zwierząt jadowitych jest coraz dalej - i nadal pozostanie wszystkim terrarystom zakaz, z tą różnicą że w końcu znajdą się ludzie którzy będą kontrolować terrarystów żeby skonfiskować niebezpiezne zwierzęta, chociaż niebezpieczni tak naprawde są ich opiekunowie.

    Oczywiście zrobisz jak chcesz - ale pamiętaj o tym.

    Pozdrawiam


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •