ja ich też nie chcę głodzić. W tej chwili jedzą raz na dwa tygodnie. Myślałam o małej zimowej, miesięcznej przerwie. Chociaż nie wiem jak bym się starała i tak nie stworzę im dobrych warunków do zimowania ( w piwnicy zbyt duże wachania temperatur - już to sprawdziłam, w pokoju za ciepło, w lodówce nie ma miejsca - no chyba, że zrezygnuję ja z jedzenia, a to już przesada). Zrobię pewnie jak mówisz. Obniże temperaturę poprzez niewłączanie światła.
Wielkie dzięki, pozdrawiam.