Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: problem z lepidodactylus lugubris

Mieszany widok

  1. #1

    problem z lepidodactylus lugubris

    witam

    30.07 wykluły mi się dwa młode i niby wszystko jest ok jedzą i załatwiaję się normalnie, bez problemu chodzą po szybach nie ześlizgują się, ale jedna rzecz niedaje mi spokoju starszy jest troszke mniejszy i bardziej nieporadny (troche trwa zanim uda mu się trafić w świerszcza i go zjeść) a do tego ogon nosi cały czas w górze wywinięty jak u skorpa. pytam na wszelki wypadek bo może brak mu jakiś witamin lub ma problem z przyswajaniem wapna.czy jechać z nim do weta czy coś mu podać, a może zostawić w spokoju?

    pozdrawiam kinga

  2. #2

    Re: problem z lepidodactylus lugubris

    A podajesz mu pokarm posypany np: starą sepią lub vibowitem. Nieporadność to normalna rzecz , ale o ogonie wywiniętym do gury jeszcze nie słyszałem. Masz może jakieś zdjęcia?? Mam jeszcze jedno pytanie , jak inkubowałeś jajka( w jakim inkubatorze i w jakiej temperaturze).


  3. #3

    Re: problem z lepidodactylus lugubris

    dostają calcium pantothenicum 0,1 rospuszczone w wodzie i reptivite. inkubowalam w małym terrarium 29-30 C wilgotność 80-90%.

    ps. tak wogule to z nim wszystko ok tylko dziwi mnie ten ogon myślałam że może ktoś się spotkał z czymś takim.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •