Mam 2 problemy. Pierwszy z nich to:

Prawdopodobnie na nosku łuski jej odeszły, ale za Chiny nie wiem dlaczego?! Czy te łuski przy następnej wylince się odbudują, a może to nie są odpadnięte łuski... Może wiecie co to jest, czy mam jej to przemyc itd...

2 problem to:

Pozostała wylinka pod oczami i nie moge jej tego zdjąc bo:
a) Jak tylko ją namocze i chce zdjąc to ona odsuwa pyszczek
b) Nie wiem czym to zdjąc... Pensetą nie bardzo, wacikiem do uszu probowałem...
Macie jakies pomysły jak jej to zdjąc? Czy może samo odpadnie?


Z góry dziękuje serdecznie za informacje...

P.S. Ale mimo tego agama śmiga i ma apetyt