Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 22

Wątek: inkubacja jaj - problem

  1. #11

    Re: inkubacja jaj - problem

    No więc musze przełożyć jaja. Jeśli jaja są w zawilgotnym podłożu 4 dni to jaka szansa że je odratuje ? Za ile czasu będe juz miał pewność że jaja są zdrowe ?

  2. #12

    Re: inkubacja jaj - problem

    Niestety nie wiem, zwykle jeśli jaja mają już szare plamy to szanse są słabe. U mnie gdy je zalałem to zaraz zrobiły się takie szarawe, na niektórych po 2-3 dniach pojawiła delikatna pleśń, no i się zapadały.
    W Twoim przypadku nie wiem czy to w ogóle jest taka sytuacja, to jak już pisałem jest "gdybanie", aby stwierdzić o co chodzi musiałbym dotknąć podłoża. Niestety musisz sam zdecydować, bo na odległość mogę się mylić co do tej konkretnej sytuacji. Nalezy to rozpatrywać raczej w kategoriach prawdopodobieństwa, po prostu jest bardzo prawdopodobne, że jaja zostały "zalane".


  3. #13

    Re: inkubacja jaj - problem

    jaja są szare w miejscach gdzie sie stykają z podłożem. Góra jaja jest normalna - biała

  4. #14

    Re: inkubacja jaj - problem

    Więc tak: przełozyłem je do całkiem suchego wermiculitu żeby wyschły. Jak długo moga być w takim podłozu zeby sie ine zapadły ? Chce abu jaja wyschły następnie przełozyć do wilgotnego wermiculitu albo ten zwilżyć ( te 2 raczej odpada bo nie będe wiedział czy już jest Ok)

  5. #15

    Re: inkubacja jaj - problem

    Nie polecam żadnych takich drastycznych działań. Jeśli przekładać to do trochę suchszego, jeśli mają za sucho to do troszkę wilgotniejszego. Być może działanie przesadne bo jeśli od spodu są takie szarawe (tak jakby lekko przeźroczyste) to jest to stan w miarę normalny. Ja bym użył mieszanki piasku z torfem bo wtedy łatwiej wyczuć wilgotnośc po prostu biorąc taką mieszankę w palce, a z vermiculitem to nigdy nie jestem pewien czy już jest dobry. Ja bym przeniósł do takiego podłoża jak ma być już teraz.


  6. #16

    Re: inkubacja jaj - problem

    Niewiem czy to dobra metoda ale rozłożyłem jaja na siatce nad lustrem wody i te które sie zapadły w ciągu 2 godzin odzyskały kształt :| Moge tak je inkubować ? Zrobie fotke to wkleja ale mam problem: jeśli niektóre jaja złożonne zostały "pod skosem" to moge lekko obrócic czy muszą byc dokładnnie tak jak złożone ? Bo na siate pod skosem stac raczej nie będą :] Ale przyznam że sie sprostowały jaja które były zapdnięte w takim czasie i jestem zdziwiony że tak szybko

  7. #17

    Re: inkubacja jaj - problem

    To pewnie pionierska metoda . Ja jednak wierzę bardziej w klasyczne podłoża. Poza tym tak szybkie odzyskanie turgoru może świadczyć o wysokiej (zbyt ?) wilgotności, nie wiadomo co się będzie działo dalej. Nie wiem czy tak inkubować, przyznam, że sposób oryginalny. Ja jestem za klasycznymi i sprawdzonymi metodami. U mnie jedna samica złożyła jaja w doniczce pod rośliną. Roślinę podlewałem, ale nie za mocno (ale tak aby ziemia nigdy nie była taka całkiem mokra) gdy powierzchnia ziemi całkiem przeschła.
    Co do obracania jaj to znajomy to robił w trakcie inkubacji i kameleony się wylęgły, choć młode później były słabe, ale nie widomo co było tego przyczyną. On miał inkubator zrobiony z malutkiego akwarium - boki i dno wyklejone cieniutkim kablem grzejnym, na spodzie drenaż w postaci kilku warstw różnych kamyków, żwirków (od najgrubszych na spodzie), potem warstwa piasku z torfem, w podłożu otwór do wlewania wody na spód (dzięki czemu woda powoli od spodu podsiąkała do jaj), i na spodzie terrarium podłużna tzw. kostka akwarystyczna do natleniania podłoża. Oczywiście do kabla grzejnego podłączony termostat. Ja z kolei mam zwykłe, stare, małe inkubatory do jaj ptasich z górnym ogrzewaniem, a jaja umieszcam na podłożu torfowo-piaskowych lub tylko w samym piasku (ale wtedy łatwo wysuszyć jaja na amen) i obaj uzyskiwaliśmy dobre wyniki gdy chodzi o wylęg. Inkubacji na siatce nie próbowałem, wydaje mi się ryzykowna...


  8. #18

    Re: inkubacja jaj - problem

    Inkubator ma 2 paski wentylacji i nie będe go dodatkowo ogrzewał wkońcu kamki chyba nie potrzebują stałej temp :] Jaja które nie są na płasko złozone dam do torfu z piaskiem. Ryzyk fizyk zobaczymy co wyjdzie z tej inkubacji ale już mi sie nasuwa pytanie Jeśli wyjdzie z jaja kameleon i będzie chodził po inkubatorze wiadomo że poobraca inne jaja czy zaszkodzi im to w dalszym rozwoju czy obracanie pod koniec inkubacji nie jest ryzykowne :> Skoro obracanie może doprowadzic do słabosci mlodych to nie bede obracał no i mam nadzieje ze sie wkońcu dochowam potomastwa
    Ma pan może pod ręką jakieś notatki w jakich temp dzień noc jak długo trwała inkubacja ?

  9. #19

    Re: inkubacja jaj - problem

    Co do inkubatora z akwarium znajomego ta kostka napowiertzająca była w tym żwirku ? Był ten inkubator jakos zamknięty ?

  10. #20

    Re: inkubacja jaj - problem

    Nie wiem, jak to jest z kameleonami, ale ostatnio w hodowlach węży coraz częściej stosuje się inkubację na siatce nad wodą z bardzo dobrym wynikiem.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •