hoduję ablepharus kitaibelli. Są to maleńki scynki o długości 11cm i grubości dwóch zapałek. Jakiś czas już mam problem z zdobyciem pokarmu dla nich (wylęg owadów etc), a nie chcą już jeść owoców. Karmiąc żaby ochotką wpadłam na szatański plan podałam jednemu osobnikowi ochotkę na spróbowanie. Scynk wciągnął ochotkę jak makaronik. Być może zjadł ją głównie z powodu głodu, ale zaskoczyło mnie to. Czy ochotka może zaszkodzić jaszczurce? Czy w sytuacji kryzysowej, jak teraz, mogę im ją podawać??