Witam !
Na ostatniej giełdzie kupiłem samczyka Toke i wpuściłęm klienta do terra z dwoma samiczkami(podobno był sam przez pewien okres).Wszystko fajnie gitarra ,aż tu nagle cfaniak mi samiczki konsa :/.Hmmm nie wiem co o tym myśleć bo pierwszy raz takie coś widze.Jedna samiczka jest już full dorosła a druga będzie miała coś koło roczku +/-.Przeszła mi myśl że mosze to wszystko są samczyki i będzie rzeź.Ale tu nie ma żadnych ryków straszenia twarzą ( otwarty pyszczek) itp.Chodzą koło siebie liżą się a tu nagle cyk i cfaniak ją łapie .Czasami nawet goni :/.W dzień wszyscy spokojnie sobie wiszą jaśniutkie kolorki itp a w nocy sajgon .Aaa i samiczki same do niego podchodzą.W jego pobliżu ogonki idą w ruch ( też nie wiem czemu ale fajnie nim machają ).
Pytanie następujące:
Oco tu chodzi ?
Za odpowiedzi z góry THX !! :*