A to sie zdziwiłem , moj brat ma 3 gekony Toke , 2 samice i samca , kazdy kupiony w innym miejscu, jedzą jak wsciekle , i dają sie normalnie wyciągać z terrarium , nawet nie uciekają(nigdy nie otwierają paszczy zeby odstraszyc) , jak już są na rękach to sobie normalnie chodzą i nie są sztywne , nawet tak jedza .

sposob zeby oswoić te gady jest prosty(chociaz chyba troche moze je to stresowac) , czesto wyciagac z terrarium i spedzac troche czasu z nimi , mnie napoczatku bardzo bolesnie pogryzly(i mojego brata tez) i to mogło troche zniechęcić , ale po ok 2 tygodniach nie bały sie ręki jak sie wkłądało do terrarium i chetnie nawet z niej brały jedzenie , swobodnie mozna je wyciągać już z terarium i nie są sztywne tylko sobie chodzą , można je sobie swobodnie głaskać i juz nie probują nawet ugryzc.

I to nie są zadne okazy(z poczatku tak myslalem)
z tego co wyzej opisywalem to byly 2 samice , po ok 2 miechach moj brat kupil w leclercu samca który ma chyba ok 30cm(naprawde duzy.i chyba stary)

byl napoczatku bardzo agresywny ale dal sie tak samo oswoić i bardzo miłe uczucie jak taka jaszczurką można sie bawić , chodzi ci po ciele i wogole nie jest agresywna.

pewnie wiekszosc z was ktorzy mieli toke odstraszalo to ze odrazu chcialy gryzc po zblizeniu sie i dawalo sobie spokoj(taki wlasnie gosc sprzedal mi samice bo mowil ze go ciagle gryzie) , ale jak je sie nie bedzie napoczatku czesto wyciągac to raczej sie nie oswoją.

teraz gady świetnie wyglądają i kochają myszki

Jak ktos mysli ze zmyslam moze je sam odwiedzic we Wroclawiu

ciekawiło mnie czy niektorzy tez tak mają bo czytałem ze trudno je oswoić dlatego zalozylem ten temat.