Tu idziecie za daleko. Nie posądzałbym tu nikogo o celowy sadyzm i z założenia złe chęci. Prawda jest taka, że rzeczywiście koty są wyjątkowymi szkodnikami, wprowadzonymi przez człowieka sztucznie do natury (przy okazji prowadzone są w tej chwili na mojej uczelni badania nad tym problemem). Z drugiej strony, hodowla tych zwierząt w domu również nie wyjdzie im na dobre (efekt może być wręcz ten sam lub nawet gorszy). Uważam, że jaszczurki powinno się zostawić. Szansa ich przeżycia, mimo presji kota, może być większa.
Ewentualne przeniesienie jaszczurek lub zapewnienie im większej ilości kryjówek mogłoby być w tej sytuacji najlepszym rozwązaniem.
Ja ogrodziłem teren swojej działki od kotów. Problem pożeranych płazów i gadów na szczęście zniknął.

PS. Prosiłbym o kulturalną dyskusję, bez wyzywania się. Dyskusja przypomina bitwę w piaskownicy. Mod działu powinien dokładniej ją przejrzeć.