Taki gad wyjety z jaja zwykle nie przeżywa doby. Jeśli już ktoś koniecznie musi sprawdzić co jest w jaju (choć lepiej czekac) to nie warto rozbijac całego jaja. Np. mała dziurka zrobiona w jaju w końcowej fazie inkubacji zwykle nie szkodzi zarodkowi, poniewaz można ją zalepić woskiem. Widziałem takie cześciowo zakryte woskiem jaja krokodyli. Nawiercono w nich otwory przez które można obserwowac rozwój. Tylko, że jaja krokodyli są znacznie większe...