Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: GEKKON TOKE:)

  1. #1

    GEKKON TOKE:)

    witamMam gekona toke.Mimo że generalnie moim ukochanym zwierzakiem jest legwan zielony, to w lipcu przygarnęłam tokke.Był w bardzo złym stanie, chudy jak patyk(nie jadł przypuszczalnie od kliku miesięcy)i bez ogona.Litość wzięła górę i zabrałam biedaka.Obecnie jest duży, grubyi piękny z odrośniętym ogonkiem.Niestety moja wiedza ogranicza się do 1 książki i wiedzy z netu.Dlatego proszę o poradę osoby które są mądrzejsze(bardziej doświadczone) ode mnie)
    -czy jest szansa na oswojenie, bo jak do tej pory nie widzę aby to mogło się udać kiedykolwiek.....
    -czy noworodki mysie są koniecznością?(zwyczajnie mi ich żal )
    -czy posypywanie świerszczy witaminami wystarczy?
    -czy wasze też tak ciągle krzyczą))??
    pozdrawiam i dziękuje z góry za rady

  2. #2

    Re: GEKKON TOKE:)

    Toke są raczej nieoswajalne, w najlepszym razie nie uciekają z terrarium przy manipulacjach. Noworodki mysie są nieodzownym uzupełnieniem(2-3 razy w miesiącu) bogatym w witaminy i wapń. Świerszcze można obsypywać dodatkowo tartą sepią, a 1-3 razy w miesiącu witaminami(te ostatnie łatwiej zresztą wetrzeć w futerko oseska). Ważne jest także urozmaicanie diety innymi gatunkami owadów(karaczanami, szarańczą), a latem dzikimi bezkręgowcami z łąki(koniki polne, ćmy, motyle, pająki), tym bardziej, że gekony te często przyzwyczajają się do jednego rodzaju pokarmu, i uporczywie nie przyjmują innego, a to nie jest właściwe. Odzywają się zwykle samce, znaczą swoje terytorium, i przywołują samice( chyba, że chodzi o skrzeczenie gekona, który jest przerażony, i skrzeczy ostrzegawczo). Zresztą toke lepiej hodują się haremami, albo parami(upewnij się jakiej jest płci, choć pewnie samiec, i dokup ).


  3. #3

    Re: GEKKON TOKE:)

    No to u mnie występuje "najlepszy wypadek"bo toke nie ucieka a nawet jakby rozumiał że teraz robie coś w jednej części terrarium i idzie w drugi koniec a póżniej mówię żeby się przesunałi przechodzia manipuluję przy odkrytym terra)latem urozmaicałam i wcinał chętnie chociaż jeśli ćmy były za małe to gardził(oczywiście potem, bo jak go zabrałam to wsuwał wszystko co sie ruszało)
    a co do krzyków to to jest raczej na 100% samiec.Skrzeczenie ostrzegawcze od 'terytorialnego"odróżniam a pytałam o nawoływanie terytorialno-wabiące czyli charakterystyczne tokeeeeeee-tokeeeeee )bo mój krzyczy ciągle z przerwami 0,5-1 godziny (oczywiście po zmroku)
    Myszki;(trudno jak mus to mus................
    A co do dokupienia samicy..........hmmmm myślałam o tym ale na razie chyba się wstrzymam.Dwa takie złośniki w domu + dwa legwany zielone(para oczywiście) że o psie nie wspomnę.............................musze jeszcze dojżec do decyzji......

    dziękuję za pomoc i pozdrawiam

  4. #4

    Re: GEKKON TOKE:)

    Przy dwóch czy trzech tyle samo roboty co przy jednym A gekony szczęśliwsze. Ważne, żeby nie łączyć osobników mocno różniących się wielkością.


  5. #5

    Re: GEKKON TOKE:)

    A co może znaczyć jak samiec macha ogonem ?
    Mam samca (chyba) i niedawno zakupiłem samice i jest troche większa (dłuższa moze 3 cm ale widać szersza i ogólnie masywniejsza ) Samica liże samca a ten macha ogonem potem zaczynają się gonić <lol> co to może znaczyć ?


  6. #6

    Re: GEKKON TOKE:)

    hmm...wydaje mi sie ze jak jest szerszy i masywniejszy to raczej jest wlasnie samiec
    ja bylem przekonany ze moj gek to samiec ale w koncu po wielokrotnych obserwacjach innych gadzikow tego gatunku z przykroscia musze sie przyznac
    ale doszedlem do tego ze to jednak samica...
    pozdro


  7. #7

    Re: GEKKON TOKE:)

    z oswojeniem moze byc problem...
    slyszalem o przypadkach gdzie ludzie brali je na rece glaskali po brzuszku itp. ale to naprawde zadkosc...
    moj nie krzyczy bo to BABA~!!!!!
    poszczekuje tylko (ale to tak w nocy okolo 2 gdy jest ciemno po maxie) gdy np wchodze do pokoju lub nakrywam sie koldrom
    jakas dzikuska
    Pozdro


  8. #8

    Re: GEKKON TOKE:)

    > -czy jest szansa na oswojenie, bo jak do tej pory nie widzę aby
    > to mogło się udać kiedykolwiek.....
    Raczej na to nie licz jeszli masz na mysli branie go do reki. To wyjatkowo zadkie przypadki.

    > -czy noworodki mysie są koniecznością?(zwyczajnie mi ich żal
    > )
    no jest to jakies urozmaicenie. Jesli nie urozmaicasz inaczejo to dawaj chociez myszki.

    > -czy posypywanie świerszczy witaminami wystarczy?
    jesli gekon jest zdrowy i ma urozmaicona karme to nie jest to konieczne

    > -czy wasze też tak ciągle krzyczą))??
    Nie. Ja to bym chciala, zeby moj sie czasem odezwal.

  9. #9

    Re: GEKKON TOKE:)

    > Zresztą toke lepiej hodują się haremami, albo parami(upewnij
    > się jakiej jest płci, choć pewnie samiec, i dokup ).

    Parami nie, bo samiec moze zameczyc samice jesli ma tylko jedna do wyboru. Poza tym nie musza miec towarzystwa. Spokojnie moze sobie w terra mieszkac taki samotnik.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •