-
Trapelus Savignyi
Hoduje z Was ktoś tą agamkę?Bo ja kupuje niedługo,ale nie mam jeszcze wielu informacji.Jakby co to piszcie tu i dzielcie sie ze mną doświadczeniami
-
Re: Trapelus Savignyi
podobne wymagania jak Trapelus mutabilis
-
Re: Trapelus Savignyi
A ja odradzam i to bardzo- z odłowu, wrażliwa, zwykle pada po kilku-kilkunastu miesiącach. Jak już, to harem w dużym terrarium, ale to i tak loteria- nie polecam. Proponuję zamiast niej kupić inną jaszczurkę(nie z podrodziny Agaminae).
-
Re: Trapelus Savignyi
Jednak kupie ją i zobaczymy jak to będzie.
-
Re: Trapelus Savignyi
Jak przeżyje rok to będzie sukces, stawiam na pół roku.
-
Re: Trapelus Savignyi
O proszę proszę - coraz bardziej mnie zniechęcacie ;/ a taka ładna agamka ;/
-
Re: Trapelus Savignyi
To nie zniechęcanie, to po prostu wiedza . Wszystkie chyba Agaminae są takie, jak to już napisał Wściekły Systematyk. Chyba wszystkie są zarobaczone. Żyją kilka tygodni, czasem miesięcy, potem tracą barwy, chudną, przestają jeść i gasną, gasną... Pewnie gdyby dać im w lecie wielki wybieg ze słońcem, dodatkowo podgrzewany lub połączony z olbrzymim ciepłym i bardzo jasnym terrarium; takie półnaturalne warunki to by się lepiej trzymały (tak są trzymane jakaś Agaminae, ale nie pamiętam gatunku, w zoo w Pradze - super warunki). Ale z zwykłym terra niestety...
-
-
Re: Trapelus Savignyi
W Pradze to jest jakieś 6x4 metry wybiegu, a jak zwierzakom za chłodne to wchodzą do terra o podobnych wymiarach. Siedzą tam z innymi gatunkami gadów(fragment biotopu chyba Afryki Wschodniej).
-
Re: Trapelus Savignyi
A ja naprawdę zniechęcam- po co patrzeć, jak jaszczurka miota się, płoszy i próbuje uciec przy manipulacjach w terrarium, czy traci kolory i słabnie. Poza tym pomyśl, ile stresu wycierpiała podczas odłowu, transportowana w dalekich od odpowiednich warunkach. Nie wiem, po co się upierać- jest tyle innych gatunków jaszczurek z powodzeniem mnożonych w niewoli, że nie ma powodu, aby napędzać dalsze odławianie i dręczenie tych biednych agamek. Jeżeli przestaniemy je kupować, to zatrzymamy ich import. Patrzenie na umierającą na raty jaszczurkę naprawdę nie jest przyjemne... a u Agaminae zdarza się to nawet w idealnych warunkach, choćby z powodu ogromnej wrażliwości na stres tych jaszczurek. Chyba, że spróbujesz przerobić pokój na terrarium pustynne dla samca i kilkunastu samic trapelusów
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum