Wybaczam literówkę, wybaczam, a "wściekły" jestem tylko z nazwy:-)))))

Ja jednak częściej ufam badaczomm molekularnym, niż nie ufam- często mają sporo racji . Choćby gatunki ultrapsammofilne czesto okazywały się umieszczone w samym środku drzewa filogenetycznego rodzaju, do którego morfologicznie były mało podobne np. Geckonia/Tarentola, Angolosaurus/ Gerrhosaurus. A wszystko dzięki badaniom poczciwego cyt. C.
Jeżeli 2 populacje róznią się liczbą chromosomów czy stopniem ploidalności to ich mieszańce- o ile występują- są zwykle niepłodne, a to jest akurat paradygmatyczne kryterium wyrózniania gatunku.

Czekam na opinię dotyczące nazw polskich proponowanych przeze mnie.