Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: Czy moge dac mech z lasu Anolisowi Karolinskiemu??

  1. #11

    Re: Czy moge dac mech z lasu Anolisowi Karolinskiemu??

    Ja bym uważał właśnie na tych "nieproszonych gości". Kiedyś zafundowałem pseudokoralówce takie leśne podłoże: ziemia leśna i mech ( nie pochodziły z rezerwatów przyrody Panie Doktorze ) ) i po kilku dniach wężyk zaczął się dziwnie zachowywać: siedział cały czas w wodzie i tak jakby się ocierał o elementy wyposażenia, a wokół oczu dostrzegłem czarne roztocza.

    W efekcie musiałem z tego podłoża zrezygnować, węża potraktować Frontlinem. Nie wspomnę o stresie dla mnie i węża, urokach poszukiwania gadowej pomocy wetarynaryjnej na prowincji

    Zastanawiam się jaki jest skuteczny sposób dezynfekcji takiego mchu: może włożyć go do worka i spsikać Frontlinem na kilka godzin, później oczywiście wywietrzyć ?

    W każdym razie na podstawie własnych doświadczeń zalecam dużą ostrożność z takim naturalnym wyposażeniem terra.


    Pozdr.

    R.

  2. #12
    dr Robert
    Guest

    Re: Czy moge dac mech z lasu Anolisowi Karolinskiemu??

    Cóż, czasem ma się pecha. Myślę, ze to wyjątkowe przypadki. Choć stosuję mech, korę, gałęzie, darń wziętą prosto z lasu, łąki od kilkunastu lat nigdy nic złego się nie przyplątało. Dlatego nigdy takiej "sterylizacji" nie polecam. Czasem, w przypadku np. kory mam wrażenie, że robi więcej szkód niż korzyści, bo po przeprowadzonej "sterylizacji" ginie swoista równowaga i następuje wysyp najbardziej odpornych i wytrzymałych pleśni. Natomiast z korą bez "sterylizacji" nigdy nie miałem problemów. Zresztą różne pasożyty można przynieść na świerszczach czy choćby latem karmiąc jaszczurki "planktonem łąkowym".


  3. #13

    Re: Czy moge dac mech z lasu Anolisowi Karolinskiemu??

    To ze mech w parku Kampinowskim jest pod ochrona to wiem. Tylko nie wziolem tego pod uwage ze koles mogl by wybrac sie tam po mech.


  4. #14

    Re: Czy moge dac mech z lasu Anolisowi Karolinskiemu??

    a ja tam sie dziwie-rozumie ze jest zakaz brania wszelkiej przyrody do domu z parku-ale bez przesady wzial sobie troche mchu-choc zaraz pewnie ktos napisze niech tak sobie kazdy wezmie troche mchu to nie bedzie tam nic-ale wzial i juz niech wsadzi i niech rosnie! co do sterylizacji to ja uwazam ze woda w wiadrze jest najlepsza ewentualnie troszke soli albo jakis inny srodek bakteriobojczy-choc wedlug mnie to zbedne-jak powiedzial Doktor to i z planktonu mozna przeniesc syfa na naszych pupili!

  5. #15
    dr Robert
    Guest

    Re: Czy moge dac mech z lasu Anolisowi Karolinskiemu??

    josetsu napisał(a):

    > a ja tam sie dziwie-rozumie ze jest zakaz brania wszelkiej
    > przyrody do domu z parku-ale bez przesady wzial sobie troche
    > mchu-choc zaraz pewnie ktos napisze niech tak sobie kazdy
    > wezmie troche mchu to nie bedzie tam nic-ale wzial i juz niech
    > wsadzi i niech rosnie!

    To mi się podoba. Zarzut i rozgrzeszenie w jednym . Najbardziej ciekawe w tym wszystkim jest "ale bez przesady". Trudno w to uwierzyć, ale np. ludzie są w stanie np. zadeptać góry, a przecież nikt tam nic nie robi, tylko sobie przejdzie. Tak samo ze zbieractwem czy polowaniami; każdy przecież złapie tylko jedną jaszczurkę i upoluje tylko jednego żubra. A potem zdziwienie gdzie się te gatunki podziały.
    Mech będzie i tak tymczasową ozdobą w terrarium bo i za ciepło (mech raczej czeka na zimę i za mały dostęp tlenu (drenaż) i wiele innych czynników które są niedobre dla naszego mchu.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •