Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Padaczka gekona

  1. #1

    Padaczka gekona

    Sprawa dotyczy dorosłej samicy Lepidodactylus lugubris.
    Dwa dni temu miała ona mały wypadek. Wepchnęła głowę pomiędzy szybę, a opartą o nią gałązkę. Chyba się przestraszyła i zaczęła się miotać na boki. Kiedy się wydostała dostała drgawek, potem przykurczu, ale po paru minutach wszystko wróciło do normy.
    Dzisiaj zobaczyłem, że znowu miała "atak". Drgawki, otwieranie i zamykanie pyska, potem silny przykurcz kończyn, była zupełnie sztywna. Po ok 3 min zaczęła wracać ruchomość przednich kończyn, potem tylnich i po kilkunastu minutach było po wszystkim.
    Moje pytania:
    Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem u jakiś jaszczurek?
    Czy słusznie podejrzewam padaczkę?
    Czy mogę coś zrobić poza daniem jej świętego spokoju?
    Jeszcze jedno, co do sytuacji z gałązką nie jestem pewien czy naprawdę tam się zaklinowała, czy po prostu dostała drgawek, akurat w tym miejscu terrarium, a powodem wcale nie był ucisk.

  2. #2

    Re: Padaczka gekona

    może miotając się uszkodziła sobie rdzeń kręgowy (czego ci najbardziej nie życzę)
    i teraz ma trudności z koordynacją ruchów. Narazie poczekaj żeby sie ktoś jeszcze sie wypowiedział bo nie jestem tego pewien na sto procent... najlepiej daj jej narazie spokój a gdyby trwało to już od jakiegoś czasu to pójdź z nią do weta.

  3. #3

    Re: Padaczka gekona

    Padaczka to raczej nie bedzie. Tak jak napisal Aron moze to byc uszkodzony rdzen. Ale bardzie prawdopodobne ze to uszkodzenie jakiegos nerwu Najlepiej bedzie jak pujdziesz z nia w poniedzialek do weta.


  4. #4

    Re: Padaczka gekona

    Ona nie ma trudności w poruszaniu się ciągle, ma tylko takie napady(do tej pory 2). Myślałem, że to obrzęk uciska rdzeń, czy mózg, ale nawracające objawy...
    Czy weterynarz coś zdziała... jest to niewątpliwie problem neurologiczny, a gekon ma 8cm wiec wydaje mi się, że leczenie, czy zabieg byłby bardzo trudny, jeśli nie niemożliwy.

  5. #5

    Re: Padaczka gekona

    hej nestor.... mialem cos takiego jak opisujesz... lekkawa padaczka, potem sztywnosc i powrot no normy.... musze Cie zmartwic.... po dwoch dniach moj gekonik zmarl..... nie wiem co bylo tego przyczyna gdyz u mnie zaden "wypadek" sie nie wydarzyl....

  6. #6

    Re: Padaczka gekona

    Moim zdaniem, gdyby miała uszkodzony rdzeń, występowałby niedowład kończ. Takie objawy wskazują właśnie raczej na uszkodzenie mózgu, silne zatrucie itd. Lepiej jednak skontaktuj się z weterynarzem.


  7. #7

  8. #8

    Re: Padaczka gekona

    Nie jest to niedobór wapnia ani witamin, ma je cału czas w miseczce i sobie podjada jak ma ochote. Myśle, że był to jednak obrzęk i ucisk OUN. Dzisiaj już zaczowuje się zupełnie normalnie, przynajmniej nic nie zauważyłem.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •