-
Re: co to jest?
aukcja została usunięta .....
-
Re: co to jest?
i to jeszcze ktos z mojego miasta.... obciach normalnie
-
Re: co to jest?
czy ludzie to serca nie mają??
-
Re: co to jest?
Mają. Ja napisalam i do allegro i do wlascicielki aukcji. Odpisala, ze juz wypuscila jaszczurki. Nie wiem, czy to prawda, ale aukcji juz nie ma.
-
Re: co to jest?
A tak z czystej ciekawosci: czym sie rozni trzymanie jaszczurki od np. trzymania gekona?
-
Re: co to jest?
To twoje pytanie to dowcip....?
-
Re: co to jest?
Nie. Po prostu zasmierdzialo mi tu nieco hipokryzja. Dalej czekam na odpowiedz...
Tylko nie pisz prosze o papierku. Bo mysle, ze takiem gadowi to zupelnie bez roznicy, czy jest chroniony czy nie....
-
Re: co to jest?
masz racje gady maja w dupie czy są chronione ale ja nie ma w dupie czy za 5 lat gniewosze będa jeszcze wpolsce ... czy teraz rozumiesz ?
-
Re: co to jest?
Rozumiem o co chodzi Tobie. Co wiecej, nawet sie z tym zgadzam, chociaz z drugiej strony, wieksze szanse na przezycie ma taka jaszczurka w niewoli niz na wolnosci. A jest tu przklad jeszcze takich np. brachypelm, ktore sa chronione konwencja waszyngtonska, i ponoc wiecej jest ich w domach niz na wolnosci, a tu jakos "udomowienie" ich nie bylo zgubne dla gatunku - wrecz przeciwnie.
Troszke mnie tylko ruszyl ten tekst o braku serca. Jak ktos trzyma egzotyczne zwierze w domu, to jest git. A jak ktos trzyma zabe, ktorych sa tysiace, ale sa jednak pod ochrona, to sie go wyklina. Imo to hipokryzja i wycieranie sobie czterech liter papierkami.
Ta osoba pewnie ni mysli o tym czy ludzie maja serce zajadajac cielencinke...
-
Re: co to jest?
"Ta osoba pewnie ni mysli o tym czy ludzie maja serce zajadajac cielencinke..."
JA nie jem mięsa od 13 lat a do hodowli węży przekonywałem się ok.10, więc problemy moralne mam w jednym paluszku, ale co tam to nie ten temat....
Zgadzam się z tobą, ale tu chodzi o to, że kobieta wyłapała 40 jaszczurek i zapewniam Cię, że nie trafiłyby one w ręce doświadczonych hodowców tylko do nowobogackich rodzin gdzie tatuś kupił synkowi jaszczureczkę. A swoją drogą to wiem, że wyłapanie kilu sztuk nie zmieni niczego, jeśli chodzi o populacje sam znam przykład gdzie na obozie harcerskim jakieś 20 lat temu harcerze robili sobie naszyjniki z żywych jaszczurek przekłuwając je i kto miał więcej ten był gość... ale gadziny żyją tam do dziś. Od kilu lat obserwuje latem najczęściej nad wodą jak dzieci i dorośli ludzie tłuką kijami jaszczurki jak młodzieniaszki z panienkami siedzącymi na kocyku przy BMW pieką jaszczurki przykładów jest wiele ale jeśli coś można zrobić to ja to robię .
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum