Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: witaminy do wody pitnej...

  1. #1

    witaminy do wody pitnej...

    witam. jakie macie propozycje co do preparatow witaminowych ktorych mozna by bylo podawac do wody pitnej.
    mam sporo malych jaszczurek- anolisy, phelsumy i inne, pija one regularnie wode ze zbiornika i sadze ze podawanie witamin do wody bedzie dobrym sposobem uzupelniania ew niedoborów.
    czekam na propozycje.

    D.Z.

  2. #2

    Re: witaminy do wody pitnej...

    jest to własnie średni pomysł. Woda + witaminy + resztki wylinki + ewentualne odchody = idealna pożywka dla bakterii i łatwość przedawkowania witamin.

  3. #3
    jaszczur29
    Guest

    Re: witaminy do wody pitnej...

    ja mam agamy błotne i jakieś 2 razy w tygodniu dodaję im do wody vibowit bananowy .oczywiście do czystej wody zanim tam zabrudzą

  4. #4

    Re: witaminy do wody pitnej...

    no i wlasnie oto chodzi!
    wiadomo ze do brudnej wody, ani zbyt czesto nie bede podawal tych witamin. trudno jest tez stwierdzic ile dokladnie kazda z jaszczurek przyjmie tych witamin.
    ale rownie trudno jest wylapac co tydzien 15 szt jaszczurek w terra 300l pojemnosci zeby im podawac np do pyszczka witaminy- pomijajac trudnosci techniczne to jeszcze bedzie to nie zly sters dla nich.
    posypywanie witaminami np swierszczy tez nie wydaje sie zbyt dokladnym sposobem...

    D.Z.

    PS- jaszczur- ile vibovitu podajes na jaka ilosc wody??

  5. #5

    Re: witaminy do wody pitnej...

    ehhh nie chodzi mi o to, że ktoś wsypuje witaminy do brudnej wody - poprostu w wilgotnym środowisku bardzo szybko namnażają sie bakterie - zwłaszcza ze gady bardzo szyko brudzą wode i łatwo przewitaminizowac gada. Poza tym witaminy wcale nie są najwazniejsze w żywieniu gadów - jeśli ktoś zapewnia gadom bardzo urozmaiconą dietę z dodatkiem roślinnym witaminy podaje sie dużo rzadziej. Nie wolno z tym przegiąć i sprawiac by gady śmierdziały jak chodząca apteka (nie wspominam o hiperwitaminozie) : w tym przypadku bardzo trafne jest stwierdzenie "co za dużo to niezdrowo"

    Najwazniejsze jest to by do wody nie podawac witamin codziennie - raczej co 4 dni chyba ze gady są dorosłe w tym momencie raz na tydzień i należy pamiętać by po takim dniu z witaminizowaną wodą KONIECZNIE wymienić wodę w miseczce a miskę dokładnie umyć (zasadniczo to powinno sie robić i tak codziennie nie ważne czy w wodzie są witaminy czy nie). No i oczywiscie powtórka z biologii - niektóre witaminy rozpadają się całkowicie w wodzie i jest kicha

    Aha i jeszcze jedno: nie wsypujcie zwykłych witamin do wody tylko te specjalnie do wody przeznaczone.

  6. #6

    Re: witaminy do wody pitnej...

    no to jeszcze jedna rzecz - mam nadzieję ze nie piszecie o tym musującym wibowicie bo żadnych musujących rzeczy nie powinno się dawac gadom.

  7. #7
    jaszczur29
    Guest

    Re: witaminy do wody pitnej...

    ja daję vibowit junior ten w torebce

  8. #8

    Re: witaminy do wody pitnej...

    poprostu nasuwa mi się tylko jedno: szkoda gadów i mojego czasu na przekonywanie ...

  9. #9
    jaszczur29
    Guest

    Re: witaminy do wody pitnej...

    a niby dlaczego szkoda gadów mondralo????????????

  10. #10

    Re: witaminy do wody pitnej...

    jak już mnie wyzywasz to chociaż nie rób błędów ortograficznych...

    szkoda bo nie wolno dawać gadom rzeczy musujących.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •