o wlasnie.... moj samiec dostal we wtorek samiczke (wczesniej byl z samcem i wygral z nim wiec byl przez kilka dni po tamtych walkach podniecony) i gdy tylko ja wpuscilem do terra on nawet jej czesc nie powiedzial tylko odrazu sie na nia rzucil... ganaiali sie i wogle non topa noi ona nie chciala.... on dawal jej odpoczywac troche ale jak tylko mial ja znow w zasiegu wzroku to znow sie na nia rzucal... noi takim oto sposobem samiczka odrzucila ogon.... wiec mam nadzieje ze jej bez problemu odrosnie (wiem bedzie inny).... ale moje pytanie jest takie - kiedy samcowi przejdzie okres godowy? bo ona sie boi wyxchodzic i cialgle jest brazowa i sie chowa.... ach te kobiety... pozdro

p.s. sorki ze sie rozpisalem

podtrzymuje moje pytanie - kiedy samcowi to przejdzie bo on jej nie daje chwili spokoju naprawde martwie sie o nia bo ma lekka ranke chyba (nie moglem dokladnie tego okreslic) nad lewa przednia lapka w okolicach glowy.... wiem ze najlepiej byloby dokupic druga samiczke ale u Curtusa beda dostepne dopiero za dwa tygodnie... prosze doradzcie.... oddzielenie teraz chyba tez odpada bo nie mam gdzie poprostu a nie chce jej w pudelku trzymac....