no właśnie, to zuuupełnie normalne - to takie małe głupeczki. Mój jak do mnie przyjechał też czasami otwierał pyska, nawet jak nie był pod żarówką - tak jakby mnie odstraszał, po paru tygodniach mu przeszło

niezły jest też z piciem wody - miske z wodą ma zawsze dostępną ale pije tylko wtedy jak mu ją pod nos podstawię - tak sam nie zejdzie żeby się napić choćby padał z pragnienia, taki mały głupeczek