-
lepidactylus lugubris
nic nigdzie nie znalazłem o tym gatunku- jeśli ktoś ma, miał, zna tego gekona i posiada jakieś informacje, linki, co kolwiek to bardzo bym prosił- mam możliwość zakupienia samicy po tanich prajsach, a podoba mi się ten gekonik i z chęcią bym go przygarnął- ale tu problem- nie wiem o nim nic- może jest podobny w hodowli do innych gatunków ???
-
Re: lepidactylus lugubris
ja mam, wprawdzie od niedawna
oto co znalazłem
http://www.gekkota.com/html/lepidoda..._lugubris.html
http://reptilia.kvalitne.cz/l_lugubris_php.php
po angielsku i po czesku, ale da sie skumać, to najlepsze co udało mi sie znaleźć przez google. jakbyś jeszcze cos ciekawego miał to podaj link na maila, albo tu na forum.
A "po tanich prajsach" to znaczy ile?
-
Re: lepiDOdactylus lugubris
juz wiem dlaczego nic nie znalazłeś... lepidodactylus lugubris, zgubiłeś 2 literki
-
Re: lepidactylus lugubris
najgarsze jest też to, że u mnie kiepsako z językami obcymi....nic mi to nie da, że mam opis po angielsku, czesku czy w innym języq....
-
Re: lepidactylus lugubris
Hey!
Gatunek nie majacy praktycznie zadnych wymagań. Kupując ta jedna samicę za kilka miesięcy możesz miec już stadko, gdyż rozmnaża się partenogenetycznie. Hoduj go jak np. Cosymbotus craspedotus, Hemidactylus turcicus, czy nawet Tarentola mauritanica wyłączając jedynie zimowanie. Bardzo chetnie wcinają Gerbera i maja duże zapotrzebowanie na wapń (który najłatwiej podawać własnie w Gerberze).
Możesz też stosować minimalnie wyzsze temparatury.
Pozdrawiam,hatiras
-
Re: lepidactylus lugubris
No i masz po polsku...
A co do tych opisow , ten po czesku da sie zrozumiec bez znajomości jezyka. Ja sie nigdy czeskiego nie uczyłem, ale zrozumiałem mniej więcej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum