Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: agama kiwa głową do innej.. czy ja akceptuje???

  1. #1
    szwedzki
    Guest

    agama kiwa głową do innej.. czy ja akceptuje???

    no i kupiłem małą agamke (błotna-nie wiem czy to samiczka czy samiec) ok 15 cm.. ale mój 60cm tweetek (samiec).. chyba jej nie akceptuje.. kiwa głowa w góre i na dól kiedy ją widzi.. a ten malec od razu spierdziela.. co dokładniej moze to oznaczać???

    pomocy! bardzo sie martwie...


  2. #2

    Re: agama kiwa głową do innej.. czy ja akceptuje???

    Oznacz to ni mniej ni więcej postawe dominującą (pokazuje mu kto tu rządzi i kto jest macho) jeśli ten maluch to samczyk to mogą się nie dogadać szczególnie jeśli terra jest niewielkie.


  3. #3

    Re: agama kiwa głową do innej.. czy ja akceptuje???

    Nawet jeśli to samiczka, a duży będzie gołdny to moze byc nieciekawie. pozatym odrazu wpuściłęś agamke do duzego? A okres kfarantanny? może wydziwiam ale maluch jest 3 x mniejszy od duzego moja agamka wpieprza za przeproszeniem miske bananów, 4 swierszcze i spory kawalek mięsa surowego. Więc ten twój 60cm najadłby sie malcem


  4. #4

    Re: agama kiwa głową do innej.. czy ja akceptuje???

    Co do kiwania ja mam brodate i samiec tez kiwa czesto i ups samica w ciaży moze trafiles na samiczke ale tez uwazam ze za wczesnie na wspólny wychów w jednym tera.Poczekaj zeby mniejsza podrosla wtedy bedzie to bezpieczniejsze dla jej/jego zdrowia.

  5. #5

    Re: agama kiwa głową do innej.. czy ja akceptuje???

    Z opisu można wywnioskować że samiec "mówi" : "Jestem bos nikt niema prawa wchodzić na mój teren" A jego teren znajduje sie w zasięgu jego oczu.


  6. #6
    szwedzki
    Guest

    Re: agama kiwa głową do innej.. czy ja akceptuje???

    tamtego pyrtka zawiozłem spowrotem do sklepu.. zauważyłem bowiem ze ma zwichniętą (albo złamana) przednia łapke.. zawiozłem tez mojego.. wsadzilismy wszystkie do jednego terra i o dziwo ta dróga nawet (której nie kupiłem) nawet wlazłe na mojego, moj raz moze dwa razy pokiwał głowa, a ten biedaczeg ze zwichnieta łapka zaczał spieprzac jak popażony.. teraz mam tą dróga i nie jest źle, choć ewidentnie si unikaja.. zobacze jak to będzie wyglądać jeszcze przez pare dni i w ostateczności wyjmę drogie terra z garażu (chociaz nie mam za bardzo papki na jego urządzenie ): ).. puki co nie jest źle...

    pozdrawiam


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •