w terrarium mojego agamka jest normalnie optymalna temp.32 stopnie w dzien i 22 w nocy. dzis rano jak lecialam na uatobus do szkoly padla mi zarowka cieplna i biedactwo caly dzien siedzialo bez ogrzewania. po osmiu godzinach wrocilam z nowa zarowka, ale agamek dalej siedzial na swojej antrsolce i byl szary i bardzo nieszczesliwy. czy taka 'drukrotna noc' mu nie zaszkodzi? troche spanikowalam bo wygladal nieciekawie