Pewnego dnia przechodząc obok sklepu zoologicznego postanowiłem wejść i zobaczyć czy są jakieś nowe gady. A tam rzecz niesłuchana!!! Mały kamelon ( tak na oko to miał bez ogona 6 cm) siedział na ziemi i nawet oczami niekręcił!!! Więc zapytałem sprzedawcy czemu nie siedzi na którejś z gałęzi. On mi na to że ten kameleon jest ŚLEPY! Podobno poprzedni hodowca go w jakiś sposób oślepił lampą (była zbyt mocna lub coś w tym stylu) ...
W terrarium (w sklepie) w którym był trzymany była taka jakaś chyba czerwona lampa, już dokładnie niepamiętam. I to podobno jakaś lecznicza. Miałem okazje nawet karmić tego fajnego zwierzaka (jestem zaprzyjaźniony z panami ze sklepu). Zanic niechcial wziąć (z reki bo sam niemógł bo niewidział) ani świerszcza ani larwy mącznika. Po kilkunastu minutach zjadł.
Po kilkunastu dniach już go niebyło...
Czy to możliwe żeby oślepł od nieodpowiedniego oświetlenia???????

pozdrawiam michał