Od trzech dni jestem szczęśliwą posiadaczką młodziutkich brodaczy. Mają 25 cm, w sklepie powiedzieli, że maja ok. 4 mies. Problem dotyczy samiczki. Otóż nie chce jeść. samiec natomiast mógłby jeść w każdych ilosciach. Lepiej sie zaaklimatyzował, biega po całym terra (80x40x50), na sam widok pudełka ze swierszczami jest przy szybie. W sklepie, kiedy chłopak go przy mnie nakarmił, zjadł od razu, samiczka nie zwracała na świerszcza zadnej uwagi, nawet po niej chodził. To samo jest teraz. Nawet kiedy podtykam jej go pod pyszczek nie chce jeść. Czy może to być anoreksja stresowa?? Dodam też, że dzisiaj zrobiła bardzo rzadką kupkę, kupka samca jest ok. Proszę o jakieś porady.