Hey!
Mam plumifronsy,w chwili obecnej 2,0,1. Jak pamiętam zakupione maluchy(było ich siedem) do długości około 30 cm były bardzo płochliwe.Nie jadły,nawet nie ruszały się ,gdy widziały przed terra człowieka. Po osiągnięciu ww wielkości nagle przestały się mnie bać,być może dlatego,że dwa (z grupy zostały mi trzy sztuki-byłem w pewnym momencie przekonany,że mam 1,2) okazały się samcami i są zdecydowanie śmielsze od trzeciego (?). Myslę,że pomysł z zasłonieciem ścian papierem może zdać egzamin.W uzasadnieniu opiszę sytuację jaką miałem z Basiliscus vittatus(1,1). Maluchy były w terrarium stojącym na ziemi do którego miał dostep kot (tylko z zewnątrz Kot oczywiście z wielka chęcią stał przed terra i próbował je złapaćPo kilku tygodniach ,wcześniej płochliwe jaszczurki zupełnie nie stresowały się ruchem w pokoju. Bez najmniejszych problemów przyjmowały pokarm i wielokrotnie mozna było obserwować zaloty samca.
Wiem jednak,że vittatusy sa najbardziej odporne z wszystkich gatunków z Corytophaninae.
O żarówkach UV moge powiedzieć niewiele,gdyż wszystkie jaszczurki wystawiam na 'tylko' słońce.
Mam nadzieję,że wniosłem cos do sprawy
Pozdrawiam,hatiras