doszłam do wniosku, że taki kamień jest lepszy od kabla grzewczego. w znajomym zoologicznym mają u legwana taki kamień już 10 miesięcy i wciąż działa (jest podobno włączony przez prawie całą dobę). a jakie są wasze przygody z kamieniem grzewczym?
doszłam do wniosku, że taki kamień jest lepszy od kabla grzewczego. w znajomym zoologicznym mają u legwana taki kamień już 10 miesięcy i wciąż działa (jest podobno włączony przez prawie całą dobę). a jakie są wasze przygody z kamieniem grzewczym?