To, że są odporne na zanieczyszczenia widze na codzien mam jakieś 200m od domu staw... ludzie (głupi) wrzcają martwe zwierzęta, śmieci, itp. a traszek jest tam "od groma" i niektóre są naprawde b.duże (może mutanty?) ja i paru innych zainteresowanych przenosiliśmy je dalej do czystrzego stawu (gdzie też są traszki) ale zastanawiam się czy to miało sens ;|