-
Re: Wapno dla Lamparta?
(poszlo na priv)
Jarku prosze o jakakolwiek odpowiedz na maila.
Pozdrawiam
-
Re: Wapno dla Lamparta?
Odpowiedź wysłano 27.01.2003 godz: 22:57. )
-
Re: Wapno dla Lamparta?
Jarek Zajączkowski napisał(a):
>
> Odpowiedź wysłano 27.01.2003 godz: 22:57. )
dotarlo 27.01.2003. godz. 22:56 ... (ciekawe te godziny :P)
THX za odp :-)
Pozdrawiam
-
-
Re: Wapno dla Lamparta?
no chyba na serwerze :PPP (zazwyczaj to nadawcy wina, ale przy IMAP chyba jest podawana godzina na serwerze)
-
Re: Wapno dla Lamparta?
Kilka "tajemniczych" listów pojawiło się w trakcie dyskusji. Jeromimo jeśli pozwolisz ostatnie dwa słowa komentarza, które mogą być istotne dla wielu użytkowników Forum.
1. "Lwia" (to ostatnio modne słowo ) ) część problemów zdrowotnych gadów utrzymywanych w niewoli spowpdpwana jest nieodpowiednimi warunkami utrzymania i karmienia. Wiele z nich ma swoje źródło w pojawieniu się pokarmowego niedostatku wapnia i foisforu. Szcz. wapń odgrywa istotną rolę w organiźmie zwierzęcia. Bierze udział nie tylko w budowaniu szkieletu ale również w skurczu mięśni (poprzecznie prążkowanych i gładkich, krzepnięciu krwi, nieswoistych mechanizmach odpornościowych (OWD).
Jego niedobór wywołuje nieprawidłowy wzrost i rozwój kości (żuchwa, kończyny, kręgi ogonowe), osłabienie skurczu mięśni szkieletowych objawiające się stopniowym osłabieniem zwierzęcia aż do stanu całkowitej apatii, osłabieniem perystaltyki jelit co prowadzi do zatkania przewodu pokarmowego i tzw. stanu "gnicia jelit"
- powyższa sytuacja miała miejsce u kameleona JONESA. Nie pamiętam - dzień lub dwa od podania Pantosalu zwierzak wydalił spory kawałek kału - i zaczął jeść.
Niedobór Ca może być również jednym z czynników etiologicznych "pourazowej" martwicy ogona jaszczurek. Uderzenie końcówką ogona o twardy przedmiot (np. konar, szybę) powoduje uszkodzenie naczyń krwionośnych (terminalnych) a trudności z krzepliwością doprowadzają do wynaczynienia, tworzenia dużego skrzepu, zamknięcia naczyń krwionoćnych i pojawienia się martwicy typu suchego. Niedobór Ca może w tym przypadku być jednym z czynników predysponujących.
Powiązanaia Ca3:UV wydają się oczywiste. Jednak "im dalej w las - tym więcej drzew" i tak na prawdę, z czasem oczywistości obrastają w wiele pytań, pojawiają się niespodziewane problemy. Dogmaty tracą sens. Tak było przy ocenie wchłanialności D3 w przewodzie pokarmowym legwana zielonego. Badania m.inn.Bernarda, Offedala i Barboza (American Association of ZOO Veterinarians 1991) ujawniły znikomy wpływ doustnej D3 na przemiany mineralne ROŚLINOŻERNEGO LEGWANA ZIELONEGO. Pojawił się wyłom i pytania - jak to jest u jaszczurek mięsożernych, węży, żółwi? Do dziś nie odnalazłem konkretnych odpowiedzi. Wiele jednak mówi fakt, że w nowych podręcznikach weterynarii traktujących o chorobach gadów dawkę doustną D3 podaje się jedynie dla żłówi (4 JM/kg c.c.) - brak takiej dawki dla jaszczurek i węży.
1.Pewnym (?) jest to że gady są "dziećmi słońca", że przebiega w ich skórze biosynteza aktywnej wit D regulującej szcz. w młodym wieku wzrost i rozwój tkanki kostnej i chrzęstnej - wniosek - w niewoli NIEZBĘDNE JEST NAŚWIETLANIE ZWIERZĄT PROMIENNIKAMI UVB O DŁUGOŚCI FALI ŚWIETLNEJ 290-315 nm
2. Pewnym jest, że biorąc pod uwaję jednostajność (w porównaniu z Naturą) składu pożywienia, powinno się wzbogacać jedzenie preparatami witaminowymi. Jak pamiętam w 1996-97 wprowadziłem w grupie yskusyjnej Yahoo Terrarium.pl Calcium pantothenicum jako dobre źródło wapnia. Było skuteczne w dawce 100-200 mg/kgcc. Nie było tam jednak fosforu. Od niedawna stosuję w profilaktyce i terapii bogatszy w składniki Pantosal New - wyniki jak dla mnie rewelacyjne (Kudłaty - jak tam Twoja legwanka?) - jako kąpiele dla żółwi lądowych i wodno-lądowych, dla legwanów i innych jaszczurek, węży.
Na tych dwóch "pewnikach" oraz na badaniach surowicy krwi określających stężenie Ca i P zamierzam oprzeć badania mogące wyjaśnić wyżej postawione pytania co do wchłaniania D3 u jaszczurek "mięsożernych", żółwi i węży mechanizmu powstawania oraz metody leczenia MBD.
JEŚLI D3 JEST NIEWCHŁANIALNA - KROPELKI NIE ZASZKODZĄ - JEŚLI SIĘ WCHŁANIA - OSTROŻNOŚĆ ZALECANA - NIE ZNAM DAWKI A ŁATWO PRZEDAWKOWAĆ (ANALOGICZNIE JAK U SSAKÓW).
MOŻA SIĘ OPRZEĆ NA DOŚWIADCZENIU HODOWCÓW........JEDNAK JAKO LEKARZ MAM ZAWSZE OBOWIĄZEK ZAPYTAĆ DLACZEGO SĄDZISZ HODOWCO WŁAŚNIE TAK A NIE INACZEJ...........
CZY STOSUJĄC LEK NA PEWNO NIE ZASZKODZĘ PACJENTOWI. MUSZĘ MIEĆ 100 % PEWNOŚCI (to oczywiście ideał trudny do osiągnięcia).
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum