Mój legwan gdy się chce załatwić nerwowo biega w kółko i szuka odpowiedniego miejsca - kiedyś przynajmniej raz dziennie właził za kanapę i zaraz wychodził z drugiej strony . Tam się załatwiał bez mojej wiedzy , niezły miałem sajgon po kilku takich rundkach .
Teraz załatwia się albo w baseniku (gdy jest w terra ) a jak łazi po pokoju to na kartonie który kładę na środku dywanu - karton ma mocny żółty kolor tak jak dno basenika więc chyba się na to złapał i nauczył się .


POZdro