Eh Polakowi zawsze cos przeszkadza, chcesz byc uczynny to po glowie dostaniesz a Anglik nawet jak mu na stope nadepniesz to jeszcze przeprosi :P

Dr. loktok sa rozne sytuacje zyciowe w ktorych jest potrzebna pomoc natychmiastowa i nie ma czasu na szukanie lekarza specjalisty z danej dziedziny np: legwan wydostal sie z terarium, bo bylo zle zabezpieczone pobil w domu szkla i sie pokaleczyl
... i rozne inne sytuacje, ktore moga sie zdarzyc np. oparzenia, pomoc w zdezynfekowaniu urwanego ogona nie wymagaja pomocy specjalisty.
Aby zdezynfekowac i zaszyc rane legwanowi nie potrzeba gadziej specjalizacji.
Nie ujmujmy wiedzy weterynarzom o innych specjalnosciach.

Nie rozumiem z jakiego powodu to halo?! Podalam namiary na lekarza, ktory zna sie na gadach! A dokument o lecznicach na woj. lodzkie byl tylko dodatkowa informacja... w koncu lepiej znac najblizsze lecznice niz ich nie znac i zostawic zwierze bez jakiejkolwiek pomocy.

Informacje na temat lecznic wydajacych paszporty moga sie przydac... w koncu sa wakacje. Chyba, ze lepiej propagowac zostawianie pupili na czas wyjazdu pod opieka niedoswiadczonych kolegow - jakie sa tego skutki, mozna sie przekonac czytajac posty na forum.

Pozdrawiam
[gadzinka]