Ja kiedys robilem tak wieczorem i zostawialem na cala noc, bo jego proby wydostania sie nie dawaly mi zasnac (skrobanie, nigdy nie skakal u mnie na szyby). Przez jakis miesiac czy dwa tak robilem. W koncu przestalem, i legwan rowniez. Ale w dzien nadal probuje- skojarzyl sobie, ze bylo to tylko w nocy