Witam,

Faktycznie, RobertM ma rację. Rozmnożenie legwanów w Polsce przy aktualnej wiedzy o hodowli i przy stworzeniu odpowiednich warunków nie jest już wielkim problemem.

Jednak jest kilka rzeczy, które mogą temu zdarzeniu nadać mało prawdopodobny charakter, a mianowicie:

- jeżeli gość na powierzchni 16 m2 trzyma węża machoniowego, węże zbożowe, boa dusiciele, szyszkowce, agamy błotne, gekony lamparcie (wszystko w liczbie mnogiej, czyli nie wiadomo ile) i oczywiście co najmniej 6 legwanów zielonych (zakładając, że jest 1 reproduktor do 5-u samic i dał radę ), TO GOŚĆ TEN JEST DLA MNIE NAJZWYCZAJNIEJSZYM SADYSTĄ -MÓWIĘ O 16 M2.

- drugą kwestią jest niesamowity zbieg okoliczności - 5 samic jednocześnie,

- trzecią sprawą jest to, że przy poprzedniej aukcji nic o tym nie pisał, a KAŻDY NORMALNY HODOWCA NIOMIESZKAŁBY SIĘ POCHWALIĆ TAKIM WYCZYNEM, to się nadaje do telewizji.

Poniżej zamieszczam cytat z przedmiotowej aukcji (do analizy)

"Moja przygoda z terrarystyką trwa już 7 lat od czasu gdy w moim domu pojawił się wąż mahoniowy. Ponieważ bardzo polubiłem gady z czasem hodowla rozrosła się o nowe gatunki takie jak węże zbożowe, boa dusiciele, szyszkowce, agamy błotne, gekony lamparcie oraz legwany zielone. Obecnie powierzchnia mojej hodowli wynosi 16 m2. W tym roku po raz pierwszy od 5 lat hodowli 5 samic legwana zielonego złożyło jaja z większości których wylęgają się młode."


Pzdr.