Tak naprawdę to w Europie nie jest jakiś wielki wyczyn. Wystarczą po prostu odpowiednie warunki i inkubacja. W czasie gdy rozmnażałem legwany, na pewno rozmnażał tez jeden człowiek w okolicach Warszawy (chyba rok czy dwa po mnie), a przede mną zoo Chorzów. Od tego czasu podejrzewam, że jeszcze paru osobom w PL udało się rozmnożyc ten gatunek (mam nadzieję).
Aby sprawdzić czy ktoś nie łże, najlepiej odwiedzić hodowlę i zobaczyć czy się jeszcze klują, bo według opisu tak, czyli zobaczyć skorupki, inkubację.