Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 55

Wątek: Załoba :(

  1. #11

    Re: Załoba :(

    jeśli to blok to ja bym poszukał raczej w kwiatkach sąsiadów, u mojego lega to jest pierwsza i jedyna droga jaką obiera


  2. #12

    Re: Załoba :(

    Ja tez kiedys wrocilam do domu i przerazilam sie, bo legwan zniknal. Przeszukalam caly dom i nic. I co sie okazalo? Leg siedzial w szafie za wieszakami i nie zauwazylam go jak wczesniej tam szukalam. Innym razem byl na karniszu, innym na meblach. Moj Smok lubi tez wchodzic pod meble, kanapy, za szafy, za encyklopedie i slowniki. Wszedzie tam gdzie jest ciemno i ciasno.
    Kreczmar, Twoj legwan na pewno nie uciekl daleko. Najprawdopodobniej jest gdzies w domu, ale jesli okna byly otwarte, to niestety musisz poszukac tez na okolicznych drzewach, krzakach,gzymsach, latarniach pomnikach itp. Jednym slowem: wszedzie. Poza rozwieszeniem ulotek w miejscach, gdzie przewija sie duzo ludzi, popytaj tez sasiadow, czy nie widzieli zielonego jaszczura.
    Aha, na ogloszeniu najlepiej napisz, ze jaszczurka choc jest duza, nie atakuje ludzi, jesli sie jej nie drazni. Bo jak ktos zobaczy krokodyla i sie przestraszy, to to sie moze roznie skonczyc.
    Nie martw sie, jaszczur na pewno sie znajdzie. Nawet gdyby poszukiwania trwaly kilka dni, nic mu sie nie stanie. Mamy teraz gorac prawie jak w amazonskiej dzungli. Nawet noc jest ciepla.


  3. #13

    Re: Załoba :(

    tak jak przedmówcy - szukaj dalej, ja swojego robaczka też już raz "pogrzebałam i opłakałam" a znalazł się w najmniej spodziewanym miejscu
    pozdrawiam
    ada

  4. #14

    Re: Załoba :(

    szukałem cały dzien ulotki są rozwieszone opowiem wam jak to było...

    Przeszukałem cały dom wszystkie meble poodsówałem nawet w kucni patrzyłem wszedze i nie było go potem okazało sie ze balkon był otwarty wtedy wiedizałem juz ze uciekła nma dwór ale dziwiłem ise przeciez mieszkam na 4 pietrze zebrałem ekipe kumpli aby pomogli mi poszukac zwierzaka. szedłem z kumplem i mowie do niego ze podejzewam ze szedł po scianie na to kumpel ze chyba zwariowałem ze taki gad by zszedł po scianie z 4 piętra! nie zdazył nawet skonczyc zdaniaa legwana zobaczylismy miedzy parterem a pierwszym pietrem innego bloku szybko wskoczyłem do okna bo znajoma mieszkala akurat w ty bloku miełem juz go na rece i wyrwał mi sie uciekł wyzej na parapet z ktorego sie zeslizoł i juz go miałem na rece i wtedy zeskoczył w krzaki takie przy bloku przeszukalismy całe krzaki i nic siedizelismy tam z godzine inic nie znalezlismy w tym momecie sie juz poddałem bo tyle przeciez zieleni wkoło to moge go sobie szukac ... poszedłem do domu sie wykompac i za chwile telefon złaz na dół bo Robal siediz sobie na chodniku wies wziołem jakis koc i biegiem na doł zarzuciłem koc na gada ale ten uciekł i biegł ak szybko ze nie mogłem go dogonic wpakował sie w kolejne krzaki tym razem w takie w ktore nie dało rady wejsc wiec prbowalismy go wyploszyc z tamtad jednak nic z tego siedizelismy w 15 typa wkoło krzaków wypatrujac gada i nic gdy juz sie sciemniło i nic nie było widac zakonczylismy poszukiwania no i to w taki sposób straciłem swojego smoka najgorsze to to ze kilka razy juz go miałem i mi uciekał bo gdybym go nie widizał to było by zupłnie inaczej wieksza rozpacz teraz jest nie wiem moze ulotki ktore rozwiesiłem cos dadza wydaje mi sie ze nie ale dzis jeszcze bedizemy szukac moze sie znajdize
    trzymajcie kciuki pozdro

  5. #15

    Re: Załoba :(

    to idz na dwór i szukaj! czekaj może znów gdzieś się pojawi!!!!


  6. #16

    Re: Załoba :(

    A moze warto by na tych ulotkach napisac, jak takiego gada zlapac, zeby nie zrobic krzywdy ani jemu, ani sobie. Wtedy ktorys z odwazniejszych sasiadow, gdyby go znajazl, moglby go zlapac i przyniesc do Ciebie lub przetrzymac u siebie dopoki po niego nie przyjdziesz.


  7. #17

    Re: Załoba :(

    Ja go cały czas szukam i to nie tylko ja wszystkich znajomych obszedłem i poinformowałem ze jak tylko zobacza duza zielona jaszczurke zeby mnie powiadomili tak mi szkoda tego zwierzaka dla czego on uciekł? przeciez wszystkiego miał po dziurki w nosie strasznie sie do niego przywiazałem ale nie ma co sie mazac trzeba zakasac rekawy i szukac Robala a jak siee nie znajdize po jakims czasie trzeba sprawic sobie nowego

  8. #18

    Re: Załoba :(

    Właśnie w nocy jest dobry moment na szukanie go wśród krzaków. Legwany mają tendencję do wchodzenia dość wysoko w w świetle latarki bywają dość dobrze widoczne. Niepotrzebna była rezygnacja. Poza tym z opisu wynika, że zdolności odławiania nie były zbyt wielkie . Najlepiej robić to w kilka osób, zwierzę otoczyć i powoli zbliżać się jednocześnie do niego, wówczas zwierzą nie wie w którym kierunku ma uciec. Nie ma co się zastanawiać nad tym jak dobrze miał legwan, nie ma nic lepszego niż WOLNOŚĆ.


  9. #19
    Sphenodon_Guntheri
    Guest

    Re: Załoba :(

    A to jak ja szukałem swojego LEGWANA tesh był problem ale nie podałem sie:




  10. #20

    Re: Załoba :(

    hehe ale sie schował!!

    moj "byly" leg tez mi czesto nawiewał, ale znajdywałem go po ok 7 dniach, tzn sam wychodził!!


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •