Foty zrobiłem, na pokwitowaniu po kolei każda nieprawidłowość a do każdej zdjęcie. Pokwitowanie podpisał kier. działu, policjant, który ze mną przyjechał i mój kolega jako świadek zdarzenia. Zdjęcia w dwóch kompletach, jeden dla policji i jeden dla mnie, żeby nikt mi nie zarzucił, że podmieniłem zdjęcia i wyolbrzymiam całą sytuację. Nie popuszczę draniom.

Pzdr.