Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 345
Pokaż wyniki od 41 do 49 z 49

Wątek: Czy to norlamne!??:(

  1. #41
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: Czy to norlamne!??:(

    No to nie unoś się tylko zwróć uwagę lekarzowi na ten drobny szczegół. A poza tym odchody gadów to kał i mocz. Mocz jest dwufazowy - faza płynna i faza stała czyli kw. moczowy (biała substancja w moczu). Jeśli nie ma kw. moczowego w odchodach (jak pisałeś wcześniej) to kw. moczowy może zalegać w pęcherzu - skaza. Proponowałem abyś wykonał badanie RTG. Tylko tak możesz wyjaśnić jego zły stan zdrowia i ew. próbować go leczyć.


  2. #42

    Re: Czy to norlamne!??:(

    Jak zwykle, wszystko ma swoje dobre i złe strony. Z dwojga złego nie wiem, co gorsze - zielenina zrywana z trawnika pod blokiem w mieście czy z miedzy na polu. Pierwsza pełna jest zanieczyszczeń "miejsko-przemysłowych", druga - może być jeszcze bardziej szkodliwa, jeśli zrywa się ją zaraz lub niedługo po stosowaniu na polu nawozów, środków ochrony roślin czy innego badziewia. Najlepiej, jesli mamy możliwość zbierania roślin na łąkach, pastwiskach czy innych miejscach, gdzie wypasane są zwierzęta - oczywiście, mamy wtedy nadzieję, że nasze legwany nie zarażą się z kolei pasożytami od tych zwierząt )). Dobre są też lasy, parki, nieużytki oddalone od ruchliwych dróg, znajome ogrody (kiedy wiemy, że rośliny z nich są bezpieczne). Nie zawsze jednak mamy stały dostęp do idealnych miejsc, czasami więc trzeba posiłkować się miejskimi trawnikami czy miejscami ruderalnymi. Wybierajmy jednak takie osiedla, gdzie jest dużo zieleni a mniej ulic. I zawsze dobrze myjmy zebraną zieleninę, bez względu na to, skąd pochodzi.
    Co do składu "miastowej" diety legwana, do listy Jachyra1 dorzuciłabym jeszcze: jasnoty, powój polny, babki, gwiazdnicę pospolitą, lucernę nerkowatą, pięciorniki, podbiał, przetaczniki, liście i kwiaty komonic, wyk, różnych krzewów np. tawuły, bzu, głogu i wiele, wiele innych. To wszystko można znaleźć w mieście i pod miastem. Jeśli ktoś nie wie, jak wyglądają poszczególne gatunki lub rodzaje (czyli grupy obejmujące kilka gatunków) wymienionych przeze mnie roślin, niech poszpera w internecie - są one tak pospolite, że na pewno jakieś zdjęcie sie znajdzie. Łączę pozdrowienia. Izabela

  3. #43

    Re: Czy to norlamne!??:(

    PRZEPRASZAM ze sie unioslem lecz napisalem juz wyrzej 2 razy ze sa swietlowki i promiennik. Leon zaczal dzis samodzielnie jesc co prawda zjadl tylko 1 listek konieczynki lecz zjadl sam nie musialm nic robic! widze ze jego stan zdrowia sie polepsza gdyz chodzi juz po terra pije z baseniku zamacza sie w nim i tak jak napisalem przedchwila zjadl samodzielnie. pozdrawiam i dziekuje za rady.


  4. #44

    Re: Czy to norlamne!??:(

    Dzieki izabelka za to ze powiedzialas co mam dorzucic poszukam pozniej w necie jak to wyglada i postaram sie znalesc takie rosliny. Co do tego gdzie zbieralem to bylo pastwisko oddalone ok 10 km od mista z dasla od drogi . Pastwisko to graniczylo z lasem wrecz. pozdrawiam


  5. #45

    Re: Czy to norlamne!??:(

    hmmm... moj np nie rusza miski jezeli jest w niej szczypiorek. nie ma szans. mozesz pokombinowac ze skladnikami diety. moze twoj leg nalezy do takiech ze jak mu jedna rzecz nie pasuje to nie rusza niczego. tez sie zdarza...

    Pozdrawiam

    Dlugi

  6. #46

    Re: Czy to norlamne!??:(

    Imponująca lista Izabela Czy masz linka do jakiejs stronki gdzie są fotki tych roslin? Jedna rzecz wiedziec co podawac innn umiec to znalezc (a ja nie mam pojecia ja polowa z tego co wymienilas wyglada)

    Pozdrawiam

    Dlugi

  7. #47

    Re: Czy to norlamne!??:(

    Dzięki, ta lista to tak naprawdę dopiero początek, mój legwan je jeszcze dużo innych gatunkow roslin )). Fakt, że duzo łatwiej jest tym, co się trochę na roślinach znają. Ale nic straconego, nawet największy laik może nauczyć się rozpoznawać całe mnóstwo różnego zielska, czego nie robi się dla naszych kochanych smoków . Wystarczy poczytać i przyjrzeć się zdjęciom, znalezionym w internecie - niestety, konkretnych stronek nie podam, bo ich nie znam, mam dużo książek na ten temat i trochę wcześniej zdobytej wiedzy, internet pod tym względem nie jest mi potrzebny, no, może czasami . Drugi sposób to zaopatrzenie się w przewodniki itp., pomagające w oznaczeniu znalezionej rośliny. Nie polecam przy tym jakiegoś bardzo rozbudowanego, fachowego klucza do oznaczania, który może okazać się zbyt trudny metodycznie i zbyt rozległy w ilości opisywanych gatunków. Polecam atlasy, w których będą zdjęcia i opisy roślin najbardziej pospolitych, najczęściej spotykanych w naszym otoczeniu. Jest tego bardzo dużo w księgarniach. Osobiście kupiłam całkiem niedawno dwie pozycje: "Jadalne dzikie jagody i rośliny" Detlev Henschel oraz "Atlas trujących roślin i jadowitych zwierząt" Horst Altmann (nazwiska autorów napisane w mianowniku).
    Starszy tytuł, którego być może nie ma już w sklepach to np. : "Pospolite rośliny środkowej Europy" pięciu autorów (Frantisek Cincura, Viera Ferakova, Jozef Majovsky, Ladislav Somsak, Jan Zaborsky) w przekładzie Heleny Terpińskiej-Ostrowskiej. Jednak każda inna książka tego typu może być równie przydatna. W załączniku zdjęcie okładek podanych przeze mnie tytułów. No to do nauki ))) Izabela

  8. #48

    Re: Czy to norlamne!??:(

    Dzieki izabelka!:] ja poszulkalem w necie i wiem jak juz te rosliny wygladaja! wiec teraz bede musial poszukac. Co do zdrowia leona to jego stan znacznie sie poporawil i juz normalnie je wszytko co do tej pory jadl oprocz szczypiorku. przytyl toszke co mnie bardzo cieszy pozdrawiam.


  9. #49
    Przemq
    Guest

    Re: Czy to norlamne!??:(

    A czy przypadkiem ta oprawka na ktorej siedzi leon(na zdjeciu) nie nagrzewa sie zbyt mocno? Jesli tak to sie moze popazyc! Ja bym proponowal ograniczyc mu dostep do zarowki.

    pzdr.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •