JBL IGUWERT

[meg11]

lepiej nich cie to nie interesuje
w jakiej okolicy, jestes przeciez z wawki jesli nie masz łąk w okolicy to zasuwaj do warzywniaka po listki rzodkiewki, zobaczysz jaki legus bedzie zadowolony:P

[kamil_hools]

do warzywniaka musze przejść na drugą stronę ulicy Mój uwielbia sałate wchłania ją jak dzik!!

[Saurus]

ZADNEJ SALATY, TO DLA LEGWANOW JAK TRUCIZNA!!!!!! DOPROWADZA JE DO MBD, A POTEM DO KRZYWICY!!! Przestan mu podawac salate jesli chcesz, by byl zdrowy!

[Gdanszczanka]

radzę przeczytać opis gatunku a raczej stronkę o legwanie, zwróć uwagę na żywienie legwanów i potrzebę UVB do prawidłowego rozwoju. Wydaje mi się że zbyt dużo na temat legów nie czytałeś jak zadajesz pytania (na tak oczywiste tematy-a przynajmniej dla mnie)

[kamil_hools]

czytałem wystarczająco dużo a po za tym pracuje w sklepie zoologicznym!!

[Jacku]

... no to mam nadzieję, że sprzedając legwany nie mówisz kupującym, że sałata to odpowiedni pokarm dla nich ... hmmm na drugiej stronie ulicy mówisz ... szerokie te ulice muszą być w stolicy ( żart ) ))

Pozdrawiam

[meg11]

a powiedz jeszcze mi prosze, w ktorym sklepie. to z mila chcecia Cie odwiedze
ostatio bylam w kakadu w Arkadii, ide do terrariow, patrze a tam legwany zielone razem zapakowane z kolczastymi w jednym terra i dookola mnostwo swierszczy biega... :| az mi zal serce scisnal..
od razu przystapilam do akcji pani zajmujaca sie ta czescia sklepu, niby wielka specjalistka od gadow nie wiedziala ze nie wolno podawac swierszczy legwanom (pomijajac fakt ze, swierszcze byly dorosle, a legwaniki malenkie..) zaczelam jej tlumaczyc, dlaczego nie wolno podawac, prosic zeby zrezygnowali z nich na rzecz zieleninki, nawet sie zadeklarowalam ze moge ja im tam przynosic
..nic ne pomagalo, wiec zdenerwowana meg powiedziala ze jesli te swierszczyki zaraz stad nie znikna to napisze tam gdzie trzeba i juz nikt zadnego legwana nie kupi z ich sklepiku od razu pomoglo, hehe od tego czasu bylam tam dwa razy i widzialam ZERO swierszczy)))
A.. ta pani jeszcze sie chwalila, ze nadzor nad sklepem ma pewien warszawski znany wet.. ktory wszystko dokladnie sprawdza i wg niego jest ok;]
slow szkoda

[Gdanszczanka]

ja też niestety musiałam zareagować gdy w jednym z Gdańskich sklepów patrzę legwanik może z 25cm z ogonem może mniej...jaki śliczny. W jednej misce-mączniaki(o nieee!) i zaczęlam rozmąwę,pani zaczęła się motać.Na początku mówiła że on był taki słaby i że tak trzeba bo on jest jeszcze mały i że ona czytała dużo książek i wogóle a potem stwierdziła że on jednak bardzo żadko dostaje(a w misce było z 30 mączniaków dużych dorosłych). W drugiej misce-zeschła sałata,ona tez wie że nei można ale terasz to trudno o jedzenie,uświadomiłam ją że mleczy coraz więcej i że obok warzywniak i liście rzodkiewki można wziąć(nawet nie kupować).Żarówka,bez UVB, Wczoraj akurat padła i oni sprowadzaja,a zawsze to była;/ byłam oburzona,a mogłam spytać o papiery. Kiedyś kogoś muszę wysłać by sprawdzil bo ja już w tym sklepie się chyba nie pokażę;( Ale wiem że słusznie postąpiłam.

[kamil_hools]

W moim sklepie są tylko rybki papugi i gryzonie ale gady najprawdopodobniej będą po wakacjach. Sklep na BIELANACH za cmentarzem na Wólczyńskiej.

[Rysiek]

Jeśli podajesz sałatę, to współczuję legwanom w tym zoologiku gdzie pracujesz, o ile będą:-( Czytałeś mało, albo niezbyt uważnie.