Moj na przyklad jest strasznym leniem Rano budzi sie.. smiga na galaz sie wygrzac pozniej cos zje i znow na galaz, lezy pol dnia, zje cos i na druga galaz.. i tak do wieczora. Czasami jeszcze pod wieczor zejdzie do miski. To sie nazywa prowadzic aktywny tryb zycia. Czasami mu zazdroszcze :P